Centrum Historii Lotnictwa powstaje w Masłowie. W nowym obiekcie będzie można poznać regionalne tradycje lotnicze. Będzie tam także modelarnia i biblioteka, a odwiedzający będą mogli podziwiać skoczków i samoloty z tarasu widokowego.
Do końca 2024 roku powstanie projekt nowej inwestycji. Jak tłumaczy wójt Masłowa Tomasz Lato, obiekt stanie przy lotnisku, w miejscu gdzie obecnie mieszczą się budynki magazynowe.
– To miejsce naturalnie wpisuje się w potrzeby lokalnego środowiska. Lotnisko w gminie Masłów istnieje od 1937 roku. Przed drugą wojną światową i w jej trakcie było centrum lotnictwa w regionie – zauważa.
Wystawy stałe i czasowe będą prezentować blisko 100-letnie tradycje lotnicze Masłowa oraz przedwojennej szkoły szybowcowej. Będzie tam m.in. ekspozycja części samolotów, elementów wyposażenia kokpitu (np. busole i zegary) oraz pamiątek Aeroklubu Kieleckiego. W Centrum będą odbywać się zajęcia Klubu Modelarskiego, podczas których pod okiem instruktora będą powstawać modele samolotów i śmigłowców. Obecnie taka pracownia działa w świetlicy w Ciekotach.
– Obiekt jest w trakcie projektowania. Bryła budynku ma przypominać skrzydło samolotu. Centrum będzie przeszklone i zostanie zastosowanych w nim wiele ekologicznych rozwiązań – dodaje Tomasz Lato.
W drugim etapie inwestycji zaplanowano powstanie placu z niewielkim amfiteatrem, skwerem i elementami małej architektury, takimi jak altana, stoliki oraz ławki. Całość zostanie oświetlona energooszczędnymi lampami.
Na realizację inwestycji gmina uzyskała około 10 mln zł z Unii Europejskiej. Obiekt powinien zacząć funkcjonować od 2026 roku.
Masłów to nie jedyne miejsce z historią lotniczą w regionie. Szkoły lotnicze działały przed wojną także w Polichnie i Pińczowie.
Powołanie takich placówek było elementem cyklu przygotowania pilotów, którzy z czasem mieli zasiąść za sterami samolotów bojowych. W Polsce szybownictwo zaczęło się rozwijać w latach 20. XX wieku. Wówczas uważano, że do uprawiania szybownictwa nadają się wyłącznie wysokie góry. Takie podejście zmieniło się w latach 30. po wyprawie studentów Politechniki Warszawskiej pod kierownictwem Zbigniewa Oleńskiego, która w wakacje 1931 r. odkryła, że Góry Świętokrzyskie nadają się do uprawiania szybownictwa.
Polichno zapewniało możliwość krótkotrwałych lotów ślizgowych. Z kolei możliwość wykonywania długotrwałych lotów dawały warunki terenowe panujące w Pińczowie. Takie możliwości odkrył inż. Kazimierz Plenkiewicz, który 16 sierpnia 1933 r. startując z pińczowskich wzgórz odbył lot szybowcem trwający cztery godziny. W ten sposób doszło do połączenia możliwości szybowcowych Polichna i Pińczowa oraz powstania wspólnej Szkoły Szybowcowej LOPP Polichno – Pińczów im. gen. Leona Berbeckiego.
Szkoła przez cały okres swojego istnienia wyszkoliła setki pilotów szybowcowych z całej Europy. Jednym z nich był Stanisław Skalski, późniejszy as lotnictwa, walczący w bitwie o Anglię.
Podczas II wojny światowej bazę szkoły w Polichnie zniszczyli partyzanci, aby uniemożliwić Niemcom korzystanie z lotniska. Szkoła w Polichnie działała krótko po wojnie, ale została zamknięta ponieważ nie było możliwości jej dalszego rozwoju. Jej funkcję przejęło lotnisko w Masłowie.
Po szkole w Polichnie nie ma śladu, jednak w 1992 r. ufundowano pomnik upamiętniający asów przestworzy i pilotów poległych w obronie ojczyzny.
Z kolei w Pińczowie do dziś działa małe lotnisko, na którym szkolą się głównie piloci motolotni oraz samolotów ultralekkich.