Korona Kielce po dziewięciu kolejkach PKO BP Ekstraklasy ma na koncie zaledwie sześć punktów. To o pięć mniej niż przed rokiem, a przecież w poprzednim sezonie, „żółto–czerwoni” z trudem uratowali się przed spadkiem z piłkarskiej elity.
Drużyna prowadzona przez Kamila Kuzerę ma mocniejszy skład, lepiej gra, a punktuje niestety słabiej.
– Moim zdaniem na boisku rzeczywiście prezentujemy się lepiej, brakuje nam jednak szczęścia. Naprawdę dobrze gramy, nie tracimy zbyt wielu bramek, to jest jednak piłka nożna, jeśli chcesz wygrywać, musisz strzelać gole. Teraz przychodzi nam to trochę trudniej, ale myślę, że idziemy w dobrym kierunku. Mam nadzieję, że wszystko ułoży się po naszej myśli – stwierdził obrońca Dominik Zator.
Kielczanie zajmują obecnie przedostatnie miejsce w tabeli, wyprzedając Ruch Chorzów lepszym bilansem bramkowym. Do bezpiecznej lokaty, którą zajmuje Puszcza Niepołomice, Korona traci jednak zaledwie dwa punkty.
– Nie możemy być zadowoleni z tego, w którym miejscu się znaleźliśmy. Jesteśmy źli na to, jak to wszystko ostatnio wyglądało. Nie chcę powiedzieć, że jesteśmy w trudnej sytuacji, ale jednak wciąż w dole tabeli. Przed nami jeszcze wiele meczów i na nich musimy się skupić. W piątek będzie okazja do zapunktowania. Z pewnością będzie to trudny mecz, ale wierzymy, że możemy go wygrać – zakończył reprezentant Kanady.
W 10. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona zmierzy się w Mielcu ze Stalą. Spotkanie rozpocznie się w piątek o godzinie 18.00 i w całości będzie transmitowane na antenie Radia Kielce. Jego przebieg będzie można również śledzić na radiokielce.pl.