Nowe sygnalizatory nad ul. Ściegiennego w pobliżu skrzyżowania z ul. Weterynaryjną w Kielcach, po ponad dwóch miesiącach od zainstalowania zostały włączone.
Inwestycja będąca jednym z elementów realizowanego od przeszło dwóch lat Inteligentnego Systemu Transportowego nie działała przez kilka tygodni z powodu… braku oznakowania poziomego jezdni.
Andrzej Choma, inżynier kontraktu informuje, że sygnalizatory włączono w środę (27 września). Jednak roboty drogowe wykonano jedynie częściowo. Światła ostrzegawcze włączone są nadal na skrzyżowaniu z drogą do dawnego browaru Belgia i na ul. Wrzosowej.
– Pasy zostały wymalowane. Obecnie usuwamy jeszcze drobne usterki, ale sygnalizacja jest w pełni sprawna. Na ul. Ściegiennego światła ostrzegawcze są jeszcze włączone przy drodze do dawnego browaru, w kierunku wylotu z miasta. Migacz jest włączony jeszcze przy ul. Wrzosowej. Myślę jednak, że światła zostaną uruchomione najpóźniej w przyszłym tygodniu – zapowiada.
Andrzej Choma przyznaje, że sprawa odwleka się. Powodem tej sytuacji jest postawa jednego z podwykonawców, który zszedł z placu budowy. W związku z tym główny wykonawca ITS musiał znaleźć nową firmę, która zajmie się malowaniem pasów na jezdni.
– Musimy wprowadzać kompletną organizację ruchu. Nie możemy sobie pozwolić na włączanie świateł bez oznakowania poziomego – stwierdza Andrzej Choma.
Jak informowało Radio Kielce, budowa ITS w Kielcach jest opóźniona już o ponad rok. Pierwotnie system miał być wdrożony w sierpniu 2022 roku. Obecnie, planowany termin ukończenia inwestycji, to koniec tego roku. Przypomnijmy jednak, że w ostatnim czasie, hiszpańska firma realizująca projekt zwróciła się do władz miasta o przesunięcie tej daty do kwietnia 2024 roku. Wartość całej inwestycji to ponad 30 mln zł. z czego 85 proc. współfinansowane jest z unijnych dotacji. Jednak jeśli miasto nie zdąży z realizacją do końca 2023 r. dofinansowanie może być zagrożone.