Mikroskopijne organizmy oraz odpowiednio dobrane rośliny pomogą w oczyszczeniu stawu w kieleckim parku miejskim. Na zbiorniku od kilku tygodni prowadzona jest remediacja. W pełni biologiczny proces ma sprawić, że staw zostanie odmulony i oczyszczony z glonów.
Marcin Januchta, rzecznik prezydenta Kielc wyjaśnia, że oczyszczanie stawu odbywa się za pomocą ekotonów. Jest to jedenaście konstrukcji, w których posadzono ponad tysiąc roślin mających oczyścić wodę. Zainstalowano je, bowiem badania wody w stawie wykazały, że jej jakość nie jest dobra.
– Prace związane z bioremediacją podzielono na etapy. Pierwszy mamy już za sobą. Firma realizująca to zadanie pobrała próbki z dna oraz wody. Zbadano m.in. przejrzystość wody, osady z dna zbiornika, czy stężenie tlenu. Kolejnym krokiem było ustawienia na stawie ekotonów. Te konstrukcje znikną w momencie gdy roślin się zakorzenią w dnie – mówi rzecznik.
Marcin Januchta podkreśla, że prace związane z oczyszczaniem stawu będą wznowione wiosną przyszłego roku. Wtedy pomiary jakości wody zostaną powtórzone. Niestety, jest kilka czynników, które utrudniają walkę z glonami.
– Do stawu wrzucane jest jedzenie, co w połączeniu z brakiem przepływu wody stwarza dogodne warunki do zakwitu glonów. Stąd woda w stawie jest zielona i mało przejrzysta – wyjaśnia Marcin Januchta.
Oczyszczanie stawu w parku miejskim potrwa dwa lata. Raport podsumowujący biologiczną remediację zbiornika ma powstać we wrześniu 2025 roku.