Frekwencja w niedzielnych wyborach do Sejmu i Senatu na godz. 12.00 wyniosła 22,59 proc., to o ponad 4 proc. więcej niż cztery lata temu – poinformowała w niedzielę PKW. Najwyższa frekwencję odnotowano w okręgach: Nowy Sącz – 25,68 proc., Warszawa – 25,34 proc. i Białystok – 25,23 proc.
– Co stanowi 22,59 proc. w stosunku do liczby osób uprawnionych do udziału w wyborach – poinformował Marciniak.
Dodał, że w wyborach do parlamentu w 2019 roku, na godz. 12.00, frekwencja wynosiła 18,14 proc. Zatem – jak mówił – niewątpliwie frekwencja jest wyższa w wyborach do Sejmu i Senatu niż cztery lata temu i to o ponad 4 proc.
Poinformował, że najwyższa, do godz. 12.00 w bieżących wyborach była w okręgu nr 14 – Nowy Sącz i wyniosła 25,68 proc., na drugim miejscu znalazł się okręg nr 19, czyli Warszawa – 25,34 proc., a na trzecim – okręg 24 Białystok – 25,23 proc.
Najniższą frekwencję zanotowano była w okręgu nr 21 w Opolu – 19,75 proc., okręgu nr 36 Kalisz – 20,05 proc. i okręgu nr 25 Gdańsk – 20,23 proc.
W podziale na województwa najwyższą frekwencję odnotowano w woj. podlaskim – 25,23 proc. Drugie miejsce zajęło woj. małopolskie – 24,28 proc., a trzecie – woj. mazowieckie – 24,04 proc.
Najniższa frekwencja była w woj. opolskim – 19,75 proc., drugie miejsce od końca zajęło woj. lubuskie – 20,82 proc. i trzecie miejsce zajęło woj. świętokrzyskie – 20, 85 proc.
Marciniak zaznaczył, że „jeżeli chodzi o zbiorcze informacje w wybranych miastach, to są najczęściej miasta wojewódzkie”.
– Najwyższa frekwencja w tej chwili na godz. 12.00 to jest Białystok – 26,54 proc – podkreślił. Podał, że na drugim miejscu jest Warszawa – 25,34 proc., na trzecim jest Szczecin z frekwencją – 25,03 proc. Najniższa frekwencja była w Gdańsku – 17,53 proc., Lublinie – 22,84 proc. i Rzeszowie – 22,99 proc.
W stosunku do liczby uprawnionych do głosowania najwięcej wyborców wzięło udział w głosowaniu w miejscowości Krynica Morska (powiat nowodworski, woj. pomorskie) – 52,98 proc.
Natomiast w stosunku do liczby uprawnionych najmniej wyborców wzięło udział w głosowaniu w gminie Pawłów (powiat starachowicki, woj. świętokrzyskie) – 12,20 proc. – przekazał przewodniczący PKW.
Jak dodał, z informacji Komendy Głównej Policji wynika, że od ostatniego meldunku zgłoszono dwa przestępstwa określone w Kodeksie karnym: z art. 248 pkt 3 Kk – czyli niszczenie dokumentów wyborczych i referendalnych oraz dwa przestępstwa określone w Kodeksie wyborczym z art 497 a, czyli wyniesienie karty wyborczej.
– Jeśli chodzi natomiast o przestępstwa od ostatniego meldunku, to łącznie ta liczba urosła do 10 takich zdarzeń. Z kolei wykroczenia – łącznie od poprzedniego naszego spotkania – 19. W ten sposób łącznie przestępstw i wykroczeń od początku działań (było) 173, a od ostatniego spotkania liczba wzrosła o 23 – powiedział Marciniak.
Podał opis jednego z takich zdarzeń; przekazał, że policjanci zatrzymali w miejscowości Sokółka mężczyznę podejrzanego o to, że w niedzielę po otrzymaniu kart do głosowania w lokalu obwodowej komisji wyborczej wyniósł je z tego lokalu, choć nie był do tego uprawniony. Podkreślił, że to czyn naruszający art. 497 a Kodeksu wyborczego.
– Karty nie zostały odzyskane, natomiast sprawca został zatrzymany i osadzony w areszcie – powiedział Marciniak.
– Warto też zaznaczyć, że nie odnotowano żadnych wydarzeń nadzwyczajnych, czy też jakichś wydarzeń, które mogłyby mieć wpływ na przebieg wyborów” – zaznaczył przewodniczący PKW. Dodał, że jak z wynika z informacji KGP, „zaangażowane siły i środki, które zostały skierowane do działań polegających na ochronie wyborów, jest to działanie narastające i można powiedzieć, że wszystkie siły zostały tutaj użyte.
Kolejna konferencja prasowa PKW zaplanowana jest na godz. 18.30.
W niedzielę o godz. 7 rano rozpoczęło się głosowanie w wyborach parlamentarnych – w których Polacy wybierają 460 posłów i 100 senatorów – oraz referendum ogólnokrajowe. Do zakończenia głosowania o godz. 21.00 trwa cisza wyborcza i referendalna.