– Cały czas ze spotkań z czytelniczkami dowiaduję się czegoś nowego o moich bohaterkach – mówi Joanna Kuciel-Frydryszak, autorka bestsellerowej książki „Chłopki. Opowieść o naszych babkach”. Autorka spotkała się z czytelnikami w kieleckiej „Poczytalni na dVoRcu”.
Jak podkreślała w rozmowie z Radiem Kielce, opowieści czytelniczek jest bardzo wiele.
– Zapisuję je, pytam czy na przykład mogę zacytować listy. Chciałabym te materiały wykorzystać, może nie powstanie druga część książki, ale mam nadzieję, że powstanie kolejne uzupełnione wydanie – mówi Joanna Kuciel-Frydryszak.
Autorka przypomina, że pomysł na stworzenie reportażu o chłopkach pojawił się w trakcie pisania książki „Służące do wszystkiego”. To opowieść o kobietach, które wyjechały do miasta do pracy. „Chłopki” natomiast to opowieść o tych kobietach, które na wsi musiały pozostać.
– Kiedy rozmawiam z czytelniczkami, to one najczęściej mi mówią, że czytając książkę czują się jakby słuchały opowieści swoich babek i prababek. Książka często uzupełnia te domowe opowieści – mówi autorka.
W książce pojawia się wiele trudnych historii. Jak dodaje autorka, szczególnie trudne są te dotyczące przemocy wobec kobiet, na przykład oddawania ich za morgi.
– Nie zdawałam sobie sprawy, że była tak duża skala tego zjawiska i że trwało ono tak długo i skończyło się dopiero po wojnie – mówi.
Jak dodaje, zaskoczyła ją popularność książki, bo ukazało się wiele pozycji dotyczących wsi, ale opowiadana przez nią historia dotyczy głównie dnia codziennego.
– To książka, która stawia kobiety w centrum, a takiej książki jeszcze nie było. Na pytanie, jakie są nasze babki, chłopki, nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Na pewno mogę powiedzieć, że kobietom na wsi żyło się ciężko. W czasach kryzysu dwoiły się i troiły, żeby wykarmić dzieci w wielu przypadkach, to była też oznaka ogromnej miłości. Bieda, głód, to się w jakiś sposób w nich zakodowało – twierdzi Joanna Kuciel-Frydryszak.
„Chłopki. Opowieść o naszych babkach” miała premierę w maju. Od tego momentu była już 12 razy dodrukowywana.
– Czytałam książkę „Służące od wszystkiego” i ta książka zachwyciła mnie. Myślę, że z „Chłopkami” będzie podobnie, bo wiele znajomych mi osób bardzo ją chwali – mówiła Aneta Gierczak.
W sumie książka Joanny Kuciel-Frydryszak sprzedała się w ponad 160 tys. egzemplarzy. Na wypożyczenie jej w kieleckich bibliotekach trzeba poczekać kilka tygodni.