Z roku na rok wzrasta liczba bocianów podejmujących próbę przezimowania w naszym kraju. Zdecydowana większość odlatuje jesienią na zimowiska w Afryce.
Dorosłe ptaki, które w danym roku nie wyprowadziły lęgów, opuszczają Polskę już w połowie sierpnia, a ostatnie osobniki migrują do Afryki w połowie i pod koniec września. Jednak niektóre bociany opóźniają odlot lub decydują się pozostać na zimę w Polsce.
Dr Jarosław Sułek, ornitolog i Powiatowy Lekarz Weterynarii informuje, że zjawisko ma związek z ociepleniem klimatu.
– Pozostający na zimę bocian budzi ciekawość i chęć niesienia mu pomocy. Nie zawsze jednak ta pomoc jest niezbędna. Nie ma konieczności interwencji w przypadku osobników zdrowych, nie wykazujących oznak zranienia czy choroby. Nawet w momencie, kiedy pojawią się pierwsze opady śniegu, a temperatura spadnie poniżej zera, ptak jest w stanie poradzić sobie w takich warunkach – wyjaśnia.
Nieco inaczej wygląda sytuacja w czasie obfitych opadów śniegu i temperatur spadających poniżej -10 stopni Celsjusza – podkreśla Jarosław Sułek.
– Takiemu ptakowi trzeba wtedy pomóc poprzez dokarmianie. Bociany są mięsożerne, a takim pokarmem, który możemy mu podać są między innymi wątróbki, żołądki czy mięso drobiowe. Jest to pokarm białkowy, wysokokaloryczny i jeśli ptak zostanie na zimę, z pewnością pomoże mu spokojnie ten czas przeżyć – zaznacza.
Może się także zdarzyć, że bocian mimo późnej pory odleci jeszcze na południe Europy, czekając na ciepłe dni, które z pewnością będą miały miejsce w listopadzie. Jeżeli zaobserwujemy, że ptak ma problemy zdrowotne, powinniśmy poinformować urząd gminy, na terenie którego przebywa bocian. Zgodnie z obowiązującym prawem, jednostka samorządowa jest zobligowana do opieki nad gatunkami chronionymi, a takim jest bocian biały. Wówczas pomocy udzieli lekarz weterynarii współpracujący z gminą.
W województwie świętokrzyskim w Złotej w powiecie pińczowskim jest Ptasi Azyl, gdzie trafiają osobniki wymagające pomocy. Niektóre z nich po odbyciu leczenia wracają na wolność, a te, które nie będą już samodzielne, zostają pod stałą opieką.
Bociany powracają na lęgowiska w Polsce zwykle w połowie kwietnia, a czasem nawet na początku maja.