Ponad 40. dzieci i młodzieży z Chersonia na Ukrainie przyjechało na wypoczynek zorganizowany przez Caritas Diecezji Sandomierskiej. Grupa mieszka w ośrodku wypoczynkowym tej instytucji w Bojanowie. Chersoń jest na linii frontu, sytuacja w tym mieście jest bardzo trudna.
Weronika i Iwan mówili naszej reporterce, że bardzo chcą odpocząć od wojny, wzmocnić się mentalnie, poznać nowych ludzi, a także trochę Polski – architekturę i zabytki. Jedna z opiekunek, pani Tatiana powiedziała, że sytuacja w Chersoniu jest bardzo trudna.
– U nas jest bardzo niebezpiecznie, każdego dnia są ostrzały, one są intensywne, spadają bomby, a te dzieci były cały czas w Chersoniu, nigdzie nie wyjeżdżały. Bardzo dziękujemy Polsce za to wsparcie – mówiła wychowawczyni.
Ksiądz Bogusław Pitucha, dyrektor Caritas Diecezji Sandomierskiej poinformował, że grupa z Chersonia trafiła do Bojanowa za pośrednictwem Caritas Polska, która współpracuje ze swoją odpowiedniczką w Ukrainie.
– Mimo upływu czasu, nie widać końca wojny w tym kraju. Z tego powodu marzenia i plany tych młodych ludzi są zburzone. Widzimy, że oni bardzo potrzebują odpoczynku i wsparcia psychologicznego – dodał ksiądz Pitucha.
Dzieci z Chersonia wczoraj zwiedzały Sandomierz. W ośrodku wypoczynkowym w Bojanowie organizowane są dla nich spotkania, gry zespołowe, konkursy oraz inne rozgrywki. W Polsce zostaną do przyszłego poniedziałku (30.10.).
Podczas minionych wakacji sandomierska Caritas zorganizowała kolonie dla prawie 200 ukraińskich dzieci, m.in. z Kijowa.