Nie żyje Stanisław Fornal, reportażysta, dziennikarz, dokumentalista i satyryk.
Stanisław Fornal w latach 1975-1982 był zastępcą redaktora naczelnego Polskiego Radia Lublin. Był również autorem wielu słuchowisk, a także montaży literackich oraz felietonów nadawanych we wszystkich programach Polskiego Radia. Był także laureatem wielu regionalnych i ogólnopolskich nagród.
Był m.in. autorem książki „Harce na hercach w radiowych Kielcach”, poświęconej historii Radia Kielce.
W naszej rozgłośni, ze Stanisławem Fornalem pracował realizator, Jerzy Szczepanek. – Byłem realizatorem wszystkich audycji pana Staszka, a później Staszka, bo przeszliśmy na „ty”. To był człowiek, który był znakomitym fachowcem. Do każdej audycji perfekcyjnie się przygotowywał. Wiedział, co ta audycja ma zawierać, jaki ma mieć wydźwięk i wiedział, jak do tego dojść. Był też bardzo punktualny. Wszelkie materiały przynosił opisane. Miał taki zwyczaj, że kiedy robiliśmy jakąś skomplikowaną audycję, to na drzwiach reżyserki zamieszczał kartkę z napisem: „Tu oprócz Stanisława Fornala i… (tu na przykład wpisywał moje nazwisko) nie ma nikogo”. Nie lubił, gdy ktoś chodził, przeszkadzał podczas realizacji audycji – wspomina.
Jerzy Szczepanek podkreśla, że Stanisław Fornal był znakomitym językoznawcą. – Zwracał uwagę na wszelkie błędy językowe. Jeśli któryś z kolegów popełnił błąd, np. zamiast powiedzieć: „o co ci chodzi Staszku” użył zwrotu: „o co ci się rozchodzi”, to od razu było wiadomo, że podpadł u pana Stanisława na kila dni – mówi.
Przywołując postać Stanisława Fornala, Jerzy Szczepanek zwraca uwagę na jego poczucie humoru i pewien miły zwyczaj. – Jeśli ktoś miał imieniny, urodziny lub jakieś inne święto, to w tym dniu, kiedy przychodził do pracy, na biurku, czy stole realizatorskim czekała na niego laurka, napisana przez pana Staszka. Te wierszyki były zabawne, zgrabne, zresztą był autorem kilku zbiorów fraszek, aforyzmów – przypomina.
Andrzej Maćkowski – redaktor naczelny Polskiego Radia w Kielcach w latach 1983 – 1990 przyznaje, że właściwe minął się ze Stanisławem Fornalem. – On w drodze awansu przechodził do Lublina, na zastępcę redaktora naczelnego, a ja zaczynałem pracę praktykanta w Polskim Radiu Kielce. Praktycznie w tamtym czasie nie spotykaliśmy się, albo spotykaliśmy bardzo sporadycznie, gdy on przyjeżdżał do Kielc w jakichś sprawach. Mogę powiedzieć, że bardziej znałem go z jego audycji, bo odsłuchiwało się audycje starszych kolegów, doświadczonych, mistrzów w zawodzie – wspomina.
Red. Andrzej Maćkowski mówi, że ze Stanisławem Fornalem łączyły go podobne zainteresowania. – Kierował redakcją literacką, a ja też tam zakotwiczyłem, stąd moje zainteresowanie tym, co on robił. Bardzo cyzelował swoje audycje, dbał o ich kształt i muzyczny, i językowy Był purystą językowym, nie znosił nowych powiedzonek, trzymał się pięknej, starej polszczyzny i czuło się respekt dla języka polskiego we wszystkich jego audycjach. A teraz, cóż: żal, że Stasia już po prostu nie ma – podkreśla.
Zostały owoce jego wieloletniej pracy. Red. Ewa Okońska wskazuje, że w bogatym archiwum Radia Kielce znajduje się ponad 200 audycji red. Stanisława Fornala.
– Rok 1960 – pozycja numer jeden w naszym archiwum – „List spod Łysej Góry”. Tych listów było zresztą więcej niż jeden. To był cykliczny felieton Stanisława Fornala, który był subiektywnym spojrzeniem dziennikarza na wydarzenia w regionie. Kolejna cykliczna audycja Stanisława Fornala, to „Nie wszystko o…”, np. „Nie wszystko o filmie”, „Nie wszystko o muzyce”, „Nie wszystko o zimie”, a nawet „Nie wszystko o rozkoszach podniebienia”. To był taki rodzaj słuchowiska satyrycznego, jak w podtytule zaznaczył autor – „Monografia pół serio”. Kolejny cykl programów „Kieleckie abecadło turystyczne”, przygotowywał wspólnie z Ryszardem Podlewskim, również nieżyjącym już dziennikarzem Radia Kielce – mówi.
Stanisław Fornal był autorem audycji literackich, historycznych. Przemierzając z mikrofonem Kielecczyznę, zrealizował też wiele reportaży. Red. Ewa Okońska wspomina, że miała okazję poznać Stanisława Fornala.
– Osobiście poznałam pana redaktora na uroczystości jubileuszowej 45-lecia Radia Kielce w 1997 roku. Co się okazało? Okazało się, że pan Stanisław, będąc już w Lublinie, słuchał Radia Kielce, znał nasze audycje, nasza nazwiska, nasze głosy, Bardzo pozytywnie odebrałam to spotkanie i do dzisiaj mile go wspominam – podkreśla.
W 1969 roku, Stanisław Fornal został nominowany do nagrody Złotego Mikrofonu, przyznawanej osobom przyczyniającym się do utrzymania wysokiego poziomu oraz rozwoju publicznego radia.