„Twój krewny spowodował wypadek. Aby nie poszedł do aresztu potrzebne są pieniądze”. Tak brzmiała kolejna próba oszustwa, którą odnotowali dziś (poniedziałek, 30 października) kieleccy policjanci.
Jak informuje Małgorzata Perkowska-Kiepas z Komendy Miejskiej Policji, mieszkaniec miasta nie dał wiary tej historii i rozłączył się. Sprawę zgłosił funkcjonariuszom.
Mł. asp. Maciej Ślusarczyk z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach przypomina, że oszuści mogą podawać się za różne osoby, które cieszą się zaufaniem, a więc policjantów czy prokuratorów. Mogą posługiwać się imieniem i nazwiskiem prawdziwych funkcjonariuszy, ponieważ ich dane zamieszczone są na stronach internetowych instytucji. Mogą także twierdzić, że dzwonią z banku.
– Bardzo często przewodnim tematem są finanse. Fałszywy bankowiec informuje nas, że nasze oszczędności są zagrożenie i wtedy pojawiają się w nas duże emocje. Wówczas możemy ulec wszystkim sugestiom przekazywanym przez oszusta – zaznacza.
W tym roku przestępcy skuteczni byli prawie 80 razy, a mieszkańcy regionu stracili prawie 4 mln zł. Policja apeluje o zachowanie rozsądku w kontaktach z nieznajomymi osobami przez telefon.
Policja apeluje o zachowanie rozsądku w kontaktach z nieznajomymi osobami przez telefon.