2,8 promila alkoholu w organizmie kierowcy w Bogorii oraz 3,5 promila we krwi rowerzysty, to ostatni rekordziści złapani rzez świętokrzyskich policjantów.
W poniedziałek po południu, policjanci dostali sygnał o zdarzeniu drogowym, do którego doszło na ul. Rakowskiej w Bogorii. Mundurowi ustalili, że 68-letni mieszkaniec gminy Raków, wjechał swoim Audi do rowu. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że miał prawie 2,8 promila alkoholu w organizmie.
Jego „osiągnięcie” poprawił 44-letni cyklista zatrzymany do kontroli drogowej przez osieckich policjantów. On z kolei ,,wydmuchał” aż 3,5 promila alkoholu.
Pierwszemu z kierujących zgodnie z kodeksem karnym grozi kara pozbawienia wolności do 3 lat. Drugi z nich za popełnione wykroczenie rozliczony został w drodze mandatu karnego. Podróż ta kosztowała go 2,5 tys. zł.