Bobry odcięły turystom dojście do rezerwatu Gagaty Sołtykowskie w gm. Stąporków.
Zbudowały potężne żeremia, które zablokowały przepływ wody i doprowadziły do zalania kładek prowadzących do dawnej kopalni gagatów i śladów dinozaurów.
Tomasz Kuszewski, inżynier nadzoru w Nadleśnictwie Stąporków informuje, że w tym tygodniu leśnicy usuwają skutki działalności bobrów, na co niezbędna była zgoda Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.
– Bobry, które zamieszkują tamten teren zrobiły sobie kilka tam, co doprowadziło do podniesienia poziomu lustra wody. Te zwierzęta przygotowują się do zimy dlatego intensywnie żerują i potrzebują rozległego terenu do spławiania pożywienia – wyjaśnia.
Jak dodaje leśnik, oprócz zalanych kładek, dodatkową pułapką dla turystów są popodgryzane drzewa, które chylą się nad pieszym szlakiem, grożąc zawaleniem. Żeremia przenoszone są poza ścieżkę turystyczną, a także wymieniane są elementy balustrady na kładkach.
Leśnik przypomina, że Gagaty Sołtykowskie znajduje się na północ od drogi nr 42 Końskie – Skarżysko, tuż za wschodnimi granicami Odrowąża.
– Gagaty Sołtykowskie to sztandarowy rezerwat, obok Skałek Piekło pod Niekłaniem. To miejsce tłumnie odwiedzane przez turystów. Najcenniejszym okazem są tam zachowane do naszych czasów ślady dinozaurów odkryte w dawnej kopalni gliny – opisuje.
To co wyróżnia Gagaty Sołtykowskie to także kopalnia czarnych kamieni czyli gagatów, które niegdyś wykorzystywano do produkcji biżuterii. Popularne były zwłaszcza po upadku Powstania Styczniowego, gdy kobiety ubierały się na czarno, by podkreślić żałobę narodową.