Kielecka rada miasta wyraziła zgodę na kolejną emisję obligacji komunalnych, o wartości 15 mln zł oraz zaciągnięcie pożyczki bankowej w tej samej kwocie. Pieniądze zgodnie z intencją władz miasta mają służyć zabezpieczeniu funduszy, potrzebnych do sfinansowania planowanego deficytu Kielc, w związku z realizacją zadań inwestycyjnych.
W trakcie dyskusji, radni dopytywali m.in. ile pieniędzy miasto ma na lokatach oraz stałych rachunkach bankowych oraz czy środki z zaciągniętych do tej pory zobowiązań zostały uruchomione. Marzena Bzymek, skarbnik miasta informowała, że w 2023 roku miasto zaciągnęło kilka pożyczek i wyemitowało obligacje.
– Zaciągnęliśmy pożyczkę długoterminową w Banku Gospodarstwa Krajowego na kwotę 12 mln zł. Pożyczka została uruchomiona w całości 30 czerwca, 4 lipca i 1 sierpnia. 29 czerwca zaciągnięto też pożyczkę długoterminową w BGK, w kwocie 60 mln. Do dzisiaj uruchomiono 33 mln zł, w terminie 4 sierpnia, 6 września, a także 3 i 6 listopada. Ponadto 2 października podpisano umowę w sprawie emisji obligacji na kwotę 50 mln zł. Oprócz tego miasto na rachunku bieżącym posiada pożyczkę krótkoterminową na przejściowy deficyt miasta na kwotę 60 mln zł, którą musimy spłacić 29 grudnia tego roku. Obecnie nie posiadamy lokat. Z kolei stan rachunków na dzień 29 października wynosi minus 30,4 mln zł – mówi.
Bożena Szczypiór, zastępca prezydenta Bogdana Wenty uważa, że głównym problemem budżetu Kielc są działania władz państwa, które doprowadziły do spadku dochodów z podatku PIT i CIT.
Głos przeciw emisji obligacji oddał Marcin Stępniewski z klubu Prawa i Sprawiedliwości. Radny przyznaje, że sytuacja finansowa Kielc jest trudna. Jednak w jego opinii działania ratusza są krótkowzroczne, a ich rezultatem jest jedynie pogłębianie długu miasta.
– W aktualnej sytuacji chyba nie mamy innego wyjścia. Mimo to jestem przeciwnikiem zaciągania kolejnych zobowiązań. Dług miasta w tej kadencji rośnie w zatrważającym tempie, a spłacą go po prostu kielczanie i ich dzieci. Dlatego powinniśmy w końcu się temu sprzeciwić i skupić się na wygenerowaniu oszczędności oraz dodatkowych dochodów, jednak nie z kieszeni kielczan – zwraca uwagę.
Radna Katarzyna Suchańska jest zdania, że samo zaciąganie zobowiązań nie jest złe. Jednak pieniądze pozyskane w ten sposób powinny być wykorzystywane na działania inwestycyjne.
– Na ten moment pieniądze są przejadane. Sposób w jaki zarządzane jest miasto powoduje, że środki, którymi dysponujemy są źle zagospodarowane – ocenia.
Anna Kibortt, szefowa proprezydenckiego klubu Projekt Wspólne Kielce podkreśla, że brak zgody na zaciągnięcie kolejnych w tej kadencji zobowiązań finansowych mógłby doprowadzić do utraty płynności finansowej miasta.
– Skarbnik na ostatniej komisji finansów publicznych przyznała, że brak zgody na takie rozwiązanie mógłby zagrozić naszej sytuacji finansowej. To oznacza, że moglibyśmy mieć kłopoty z wypłatą wynagrodzeń dla pracowników urzędu oraz miejskich instytucji – mówiła.
Za projektem uchwały w sprawie emisji obligacji komunalnych zagłosowało 12 radnych: cały klubu Projekt Wspólne Kielce. Radna Koalicji Obywatelskiej – Katarzyna Czech-Kruczek. Radni Prawa i Sprawiedliwości – Jarosław Karyś, Wiesław Koza, Marian Kubik, Zdzisław Łakomiec, Marianna Noworycka-Gniatkowska, Arkadiusz Ślipiskowski. Radna Lewicy – Bożena Sieczka oraz radna niezrzeszona – Joanna Winiarska.
Przeciw było sześć osób: Katarzyna Suchańska i Kamil Suchański – Bezpartyjni i Niezależni. PiS – Piotr Kisiel, Marcin Stępniewski. Radna KO – Monika Kowalczyk oraz radny niezrzeszony – Dariusz Kisiel.
Od głosu wstrzymali się: Radni KO – Michał Braun, Anna Myślińska, Karol Wilczyński. Radni PiS – Tadeusz Kozior i Monika Słoniewska. W głosowaniu nie brali udziału: Maciej Bursztein – BiN oraz Katarzyna Zapała – KO.
Dotychczas radni trzykrotnie wyrazili zgodę na emisję obligacji komunalnych. Pierwsza o wartości 170 mln zł miała miejsce w 2021 roku, kolejna o wartości 83 mln zł – w 2022 roku. Z kolei w lipcu tego roku większość rady miasta zgodziła się na ponowną emisję obligacji komunalnych. Tym razem o wartości 50 mln zł.
Łącznie zaciągnięte z tytułu emisji obligacji zobowiązania Kielc wynoszą ponad 300 mln zł.