700 zawodników z całego kraju wzięło udział w Mistrzostwach Polski w Cheerleadingu Sportowym, które odbyły się w sobotę (18 listopada) w hali widowiskowo sportowej „Pod Basztami” w Chęcinach. Był to ostatni tej rangi turniej w tym roku. Zawodnicy byli podzieleni na kategorie wiekowe, począwszy od 4-latków po osoby w wieku 65 lat.
Bartosz Penkala, prezes Polskiego Stowarzyszenia Cheerleaders przypomina, że w naszym kraju ta dyscyplina ma 35 lat. Jego zdaniem, jest wyjątkowa, ponieważ mogą ja uprawiać nawet całe rodziny.
– Tak jak w innych dyscyplinach sportu, tak i w przypadku cheerleadingu ważna jest determinacja i konsekwencja, a dodatkowo – poczucie rytmu. To nie jest tylko taniec z pomponami. To cały cykl treningowy, praca nad motoryką czy umiejętność wypracowania szczytu formy na czas zawodów. Cheerleading to umiejętność pracy indywidualnej i w zespole, a nawet sposób życia – wyjaśnia.
Bartosz Penkala podkreśla, że stowarzyszenie stara się, aby uprawiający ten sport, który staje się coraz popularniejszy w Polsce, mieli szansę rozwijania swojego talentu pod okiem najlepszych trenerów na świecie.
Jeszcze do niedawna tę dyscyplinę sportu znaliśmy jedynie z ekranów telewizorów – zauważa Robert Jaworski, burmistrz miasta i gminy Chęciny.
– Bardzo się cieszę, że cheerleading zawitał do naszego historycznego miasta, gdzie w przeszłości częścią życia mieszkańców były tańce dworskie. Te tradycje staramy się cały czas pielęgnować. Organizacja tak dużej imprezy jest także bez wątpienia doskonałą promocją Chęcin – zaznacza.
Cheerleading wywodzi się z USA. W latach 80 XIX wieku na Uniwersytecie Princeton, Thomas Peebles wraz ze studentami wspierał okrzykami miejscowy zespół futbolu amerykańskiego. W 1884 roku przeniósł się na Uniwersytet w Minnesocie, gdzie bardzo szybko zaszczepił ideę dopingowania futbolistów. 2 listopada 1898 roku Johny Campbell, student medycyny, pod wpływem emocji zaczął dyrygować dopingiem stojąc przed tłumem kibiców. Robił to tak skutecznie, że wspierana przez niego drużyna wygrała, a on sam zapisał się w historii jako pierwszy cheerleader, czyli osoba przewodnicząca dopingowaniu. W ten sposób narodziła się obecna sportowa dyscyplina.