W Kielcach rozpoczyna się XXIX Festiwal Form Dokumentalnych „NURT”. We wtorek, 21 listopada, widzowie będą mogli obejrzeć obrazy, w których autorzy poruszą tematykę współczesnych wyzwań świata, sensu życia, a także wyzwoleńczej roli sztuki. Wieczorem organizatorzy zapraszają na pokaz otwarcia, projekcję filmu w reżyserii twórcy festiwalu, Krzysztofa Miklaszewskiego.
Pokazy konkursowe rozpoczną się o godzinie 9.00. Będą prezentowane przez cały dzień w trzech blokach tematycznych.
– Pierwszy, zatytułowany „Nasza Arkadia” dotyczy tego, co dzieje się blisko nas w świecie współczesnym – mówi Robert Wieczorek, koordynator festiwalu. Dodaje, że prezentowane dokumenty będą opowiadały o najemnikach z całego świata walczących u boku Ukraińców z siłami zła, czyli z Rosją.
– Spojrzymy na tę wojnę ich oczami. Poza tym poruszona zostanie problematyka zmian klimatycznych zachodzących na Ziemi, a także problem uchodźców, który cały czas narasta – dodaje.
Drugi pokaz „Sensy życia” to cztery formy dokumentalne, które wyróżniają „NURT” na tle innych festiwali.
– To silne tematy społeczne o pozytywnym wydźwięku – podkreśla Robert Wieczorek.
Podczas tego pokazu widzowie zobaczą między innymi obraz Moniki Dereń „Dom Róży” o motywacjach rodziców, którzy decydują się umieścić dzieci w rodzinnych domach dziecka. To także dokument „Brat” Jana Gębskiego, który opowiada o tym, jak jeden niepełnosprawny brat zajmuje się drugim bratem.
– To są naprawdę silne społecznie obrazy, które warto oglądać, bo niosą pozytywne przesłanie, że człowiek może wiele, ale potrzebuje serca i miłości – zaznacza koordynator festiwalu.
Ostatni pokaz zatytułowany „Kolory sztuki” to obrazy ukazujące terapeutyczny wymiar sztuki, ale też poświęcone życiu i twórczości wielkich artystów.
O godzinie 20.00 podczas pokazu otwarcia festiwalu zostanie zaprezentowany film dokumentalny „W naturze polskiej jest jakiś błąd…” w reżyserii dyrektora artystycznego festiwalu Krzysztofa Miklaszewskiego. Film opowiada o Włodzimierzu Tetmajerze – twórcy dziś zapomnianym, którego sylwetka kiedyś znajdowała się niemal w każdym szkolnym podręczniku. Obraz jest próbą odpowiedzi na pytanie, czy taki los spotyka wszystkich artystów, i co decyduje o tym, by twórczość przetrwała w pamięci potomnych.