Na co dzień uczą się gotować i podawać do stołu, ale dziś (czwartek, 23 listopada) ćwiczyli strzelanie. Uczniowie Zespołu Szkół Przemysłu Spożywczego biorą udział w Programie Upowszechniania Strzelectwa.
Małgorzata Banasik-Rusak, dyrektor szkoły podkreśla, że jej placówka jest pierwszą w regionie biorącą udział w tej inicjatywie. Uczniowie sprawdzali swoje umiejętności strzeleckie na wirtualnej strzelnicy, która przyjechała do szkoły.
Adam Szyprowski, instruktor strzelectwa mówi, że broń używana w wirtualnych strzelnicach różni się od broni bojowej, ale i tak można dzięki niej ocenić predyspozycje młodych ludzi do uprawiania tego sportu.
– Sama broń jest repliką broni bojowej. Ma odwzorowane zachowania ruchu zamka oraz lekki odrzut. Oczywiście broń bojowa ma większy odrzut i trzeba się do tego przyzwyczaić, ale osoby uprawiające strzelectwo sportowe też nie zaczynają od razu od broni kalibru 9 mm, tylko od pistoletu sportowego, który odrzut ma podobny do broni używanej na strzelnicy wirtualnej – tłumaczy instruktor.
W dzisiejszych zajęciach brały udział Agata i Roksana. Dziewczyny zapewniają, że będą chciały kontynuować naukę strzelania.
– Strzelaliśmy na początku z 5 metrów i było 20 strzałów. Miałam 173 punkty. Wydaje mi się, że każdy powinien tego spróbować – zachęca Agata.
– Podobało mi się, a teraz chciałabym postrzelać na prawdziwej strzelnicy. Na pewno jest różnica i chcę się przekonać jak duża – mówi Roksana.
Program Upowszechniania Strzelectwa docelowo ma objąć wszystkie szkoły w naszym województwie. Jego głównym celem jest szukanie przyszłych zawodników strzelectwa sportowego, a jednocześnie przygotowanie młodych ludzi do ewentualnej służby wojskowej.