Utrzymuje się zimowa aura w Świętokrzyskiem. Drogowcy mają za sobą pracowitą noc. Cały sprzęt pracował zarówno na trasach krajowych, wojewódzkich, jak i w Kielcach.
Intensywne opady śniegu wieczorem i w nocy utrudniały bieżące utrzymanie tras, ale gdy śnieg ustał i zaczęły działać sypane na drogi mieszanki rozpuszczające, udało się poprawić warunki przejazdu.
Drogowcy informują, że wszystkie trasy krajowe i wojewódzkie w regionie są przejezdne. Drogi krajowe są czarne i mokre. Miejscami jedynie zalega błoto pośniegowe.
Na trasach wojewódzkich kierowcy także muszą liczyć się z błotem pośniegowym, miejscami zajeżdżonym śniegiem. Dyżurni zimowego utrzymania dróg informowali jednak, że wszystkie trasy są przejezdne, a kierowcy nie zgłaszali dziś problemów z przejazdem.
Także w Kielcach ulice są przejezdne, jednak miejscami zalega na nich śnieg, a na głównych trasach – błoto pośniegowe. Nadal pracują wszystkie 24 pługopiaskarki i solarki.
Drogowcy podkreślają, że należy zachować ostrożność za kierownicą, ponieważ lokalnie występuje śliskość, a zimowe warunki wpływają na wydłużenie drogi hamowania.
Trudne warunki spowodowały wczoraj kilka kolizji. Do najpoważniejszego zdarzenia doszło w Starej Słupi, gdzie dachowało auto. Świętokrzyscy strażacy informują, że sześciokrotnie interweniowali od wczoraj także w przypadku karetek, które ugrzęzły w śniegu.