32 godziny – to nowy nieoficjalny rekord Polski w graniu bluesa non stop, który ustanowili w niedzielę późnym wieczorem muzycy podczas bluesowego koncertu w Białymstoku.

Podczas bicia rekordu wystąpiło ponad 20 zespołów z Polski, Litwy, Hiszpanii i USA.
Była to m.in. legenda polskiego bluesa – Kasa Chorych, czołowy hiszpański zespół Mingo Balaguer i Pablo Sanpa, białostockie formacje Gęsia Skórka Blues, Lucky Loser czy 48 godzin, gitarowy duet Sebastiana Riedla i Michała Kielaka czy amerykański showman Lord Bishop. Koncert zwieńczył występ formacji Białystok Blues Session, która została powołana do życia z myślą o występie podczas finału rekordowego grania.
Bicie rekordu odbywa się dzięki strategicznemu partnerstwu Białostockiego Stowarzyszenia Miłośników Bluesa i Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego; urząd też wsparł imprezę finansowo.