Komisja finansów publicznych, kieleckiej rady miasta negatywnie zaopiniowała projekt uchwały o podwyżce podatku od nieruchomości. Podniesienie stawek daniny znalazło się w porządku obrad czwartkowej (7 grudnia) sesji rady miasta. Według projektu, podatek miałby wzrosnąć o 15 proc.
Przypomnijmy, że temat podatków poruszono już podczas listopadowej sesji. Radni, po długiej dyskusji nie wyrazili wówczas zgody na podwyższenie danin. Z treści projektu uchwały przygotowanej na grudniową sesję wynika, że prezydent Kielc nie zdecydował się na wprowadzenie w dokumencie żadnych zmian. Warto również zaznaczyć, że kilka tygodni wcześniej uchwałę poparło jedynie pięcioro radnych.
Radna Katarzyna Suchańska, przewodnicząca komisji finansów publicznych jest zdania, że przedstawienie przez władze miasta po raz kolejny tego samego projektu uchwały jest działaniem niezrozumiałym.
– Niestety prezydent Bogdan Wenta nie wyciągnął żadnych wniosków z poprzedniej porażki. Co więcej nie naniesiono w ogóle żadnych zmian. W postępowaniu włodarza Kielc brak jest konsekwencji. Zauważalna jest za to chęć nakładania kolejnych ciężarów na kielczan. Tym bardziej, że w samych strukturach urzędu miasta nie wprowadza się jakichkolwiek oszczędności – komentuje.
Głos „za” udzieleniem pozytywnej opinii dla uchwały zakładającej podwyższenie stawek podatku od nieruchomości oddała Anna Kibortt – Projekt Wspólne Kielce oraz Bożena Sieczka – radna Lewicy.
Przeciwko zagłosowali: Katarzyna Suchańska i Kamil Suchański – Bezpartyjni i Niezależni. Radni Koalicji Obywatelskiej – Michał Braun, Monika Kowalczyk, Katarzyna Zapała. Radni Prawa i Sprawiedliwości – Piotr Kisiel, Marcin Stępniewski.
Zgodnie z argumentacją władz miasta wyższe daniny mają w przyszłym roku zapewnić dodatkowe wpływy do budżetu miasta, w wysokości 16,5 mln zł. Nowe stawki podatku od nieruchomości, o ile zostaną zaakceptowane przez radę miasta zaczną obowiązywać od 1 stycznia. Pieniądze pozyskane dzięki podwyżce mają być przeznaczone na bieżące wydatki miasta w przyszłym roku. Daniny zostały już podniesione o 11 proc. w ubiegłym roku.