Kontrowersyjna nowelizacja ustawy dotyczącej wsparcia odbiorców energii ma znamiona działalności lobbingowej – oceniła na antenie Radia Kielce wiceminister sportu i turystyki Anna Krupka, przewodnicząca świętokrzyskich struktur Prawa i Sprawiedliwości.
Zapisy, poza zamrożeniem cen energii do końca czerwca przyszłego roku, zakładają liberalizację w stawianiu farm wiatrowych i wiatraków w Polsce.
– Przecież ta propozycja podpisana przez posłów Koalicji Obywatelskiej i posłów partii Szymona Hołowni wprowadza „wolną amerykankę” jeśli chodzi o budowę farm wiatrowych w Polsce. Wiatraki, na mocy tej ustawy, będą mogły być budowane nawet 300 metrów od zabudowań, parków narodowych, będą mogły być budowane także na najwyższych klasach rolnych bez zgody ministra. Będzie o tym decydowała rada gminy, która będzie mogła podjąć taką decyzję niezależnie, a nawet wbrew planowi miejscowego zagospodarowania przestrzennego. To bardzo niebezpieczne, przede wszystkim dla Polaków, mieszkańców Świętokrzyskiego – argumentowała poseł.
Przedstawiciele sejmowej większości zapowiedzieli szereg zmian w treści ustawy. Zdaniem wiceminister Anny Krupki, wychodząc od tego projektu, trudno będzie wypracować rozwiązanie, z którym zgodzą się wszystkie kluby parlamentarne.
– Prawo i Sprawiedliwość w 2016 roku uchwaliło ustawę, która doprowadziła do pewnego ucywilizowania budowy farm wiatrowych. Mogły być budowane w odległości dziesięciokrotności wysokości wiatraka od budynków mieszkalnych. To bezpieczne dla mieszkańców. Obecny projekt liberalizujący zasady stawiania wiatraków stanowi ogromne zagrożenie dla życia i zdrowia. Może doprowadzić także do ryzyka wywłaszczania mieszkańców. Ten projekt startowy jest niebezpieczny, kuriozalny i absurdalny. KO i Polska 2050 powinny się z tego projektu wycofać i za niego przeprosić. Podpisali się pod nim świętokrzyscy parlamentarzyści: pani poseł Marzena Okła-Drewnowicz, poseł Lucjan Pietrzczyk, czy poseł Rafał Kasprzyk – wymieniała.
Z kolei proponowane w nowelizacji ustawy zamrożenie cen energii do końca czerwca miałoby być w całości sponsorowane przez Orlen, kwotą 15 mld złotych. Po pojawieniu się tej informacji, akcje koncernu dramatycznie spadły.
– Wycena spadła w 1 dzień o blisko 6 mld złotych. Dziś widzimy, że KO i partie, które chcą tworzyć przyszły rząd – złożyły obietnice bez pokrycia. Nie mają zagwarantowanego finansowania dla swoich obietnic. Jednocześnie partie gwarantowały, że nic co dane nie będzie likwidowane, że nie będą likwidowane programy społeczne PiS. Już dziś widzimy, że mają problem z finansowaniem podstawowych zobowiązań, dlatego sięgają po pieniądze z Orlenu – mówiła Anna Krupka.
Wiceminister Anna Krupka zadeklarowała także uczestnictwo w pracach zespołu do spraw rozwoju regionu świętokrzyskiego. Zespół został powołany z inicjatywy posła Polski 2050.
– Oczywiście będę uczestniczyła w jego pracach, bo leży mi na sercu dobro Świętokrzyskiego i jego mieszkańców – zaznaczyła Anna Krupka.