Etnotygiel, festiwal musicalowy, ale też stworzenie dzieła operowego – między innymi te zadania znalazły się w planach Agaty Klimczak-Kołakowskiej, nowej dyrektor Kieleckiego Centrum Kultury na najbliższe 12 miesięcy. Oprócz nowych działań, dyrektor zapowiada kontynuację sprawdzonych wydarzeń i szeroką współpracę z innymi instytucjami. O swoich zamierzeniach poinformowała podczas spotkania z dziennikarzami.
Pierwszą imprezą zorganizowaną przez nową dyrektor będzie zabawa mikołajkowa, w której udział wezmą dzieci potrzebujące, m.in. z ośrodków opiekuńczych, czy z rodzinnych domów dziecka. Jak powiedziała Agata Klimczak-Kołakowska, nie planowała tak rozpoczynać swojej pracy.
– Postanowiłam w ciągu tygodnia zorganizować mikołajki, ponieważ okazało się, że 6 grudnia Duża Scena Kieleckiego Centrum Kultury jest wolna, a na to nie mogłam pozwolić. Bardzo dziękuję za ogromne wsparcie kieleckim sponsorom. Mamy kilkunastu darczyńców, którzy ufundowali fantastyczne paczki dla tych dzieci – podkreśliła
Dzieci najpierw obejrzą przedstawienie, skierowane do widzów w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym, a następnie Mikołaj rozda paczki. Przygotowano ich 500.
Pierwsze dni na nowym stanowisku
Agata Klimczak-Kołakowska zwróciła uwagę, że obowiązki dyrektora pełni od dwóch tygodni, ale w tym czasie odbyła wiele spotkań i rozmów z pracownikami oraz szefami innych placówek kulturalnych. To pomogło jej nakreślić kierunek działania.
– Kieleckie Centrum Kultury, jak wszyscy dobrze wiemy, jest miejscem z ogromnym potencjałem, i ja ten potencjał widzę od samego początku. Otrzymałam wiele dokumentów, pokazujących, że KCK działa bez zarzutu – przyznała.
W tym czasie mijał też termin składania wniosków o ministerialne dotacje.
– Udało nam się, z czego jestem niesłychanie dumna, bo było to trudne czasowo, wygenerować 10 takich wniosków. One zostały już złożone i mamy nadzieję, że uda się z nich pozyskać dodatkowe środki – zaznaczyła. Wnioski dotyczyły infrastruktury, wystaw i wydarzeń kulturalnych.
Dyrektor powiedziała, że zewnętrzne dofinansowanie jest bardzo ważne, ponieważ dotacja z miasta wynosi 53 procent.
– Co oznacza, że prawie połowę środków na utrzymanie – prąd, ogrzewanie – Kieleckie Centrum Kultury musi wygenerować samo, a to oznacza, że musimy być sprawnie zarządzani i musimy współpracować, żeby nasze imprezy były rentowne – wyjaśniła.
Zaznaczyła, że dotychczasowe takie nie były. Jej zdaniem, błędem było także organizowanie kilku imprez w tym samym czasie.
Kolejnym krokiem jest pozyskanie sponsorów. Jak wyjaśniła dyrektor, pomocna w rozmowie z nimi ma być broszura, pokazująca zakres działalności tej instytucji. Takie były wydawane w poprzednich latach i będą nadal.
– Chciałabym się otworzyć na współpracę z różnymi sponsorami, mecenasami, partnerami. Tego typu publikacje pozwolą pokazać potencjalnemu sponsorowi, że nasze działania mają sens, ale też pozwolą mu utożsamić się z tym miejscem – stwierdziła.
Sprawdzone wydarzenia zostaną
Nowa dyrektor KCK planuje kontynuować sztandarowe imprezy, takie jak np. Międzynarodowy Konkurs dla Projektantów i Entuzjastów Mody Off Fashion, który Agata Klimczak-Kołakowska chce rozbudować do dwóch dni, tak by projekty półfinalistów, na żywo, mogło zobaczyć szerokie grono kielczan. Będzie też kolejna zmiana.
– Wymyśliliśmy, by na Off Fashion mogły się zaprezentować offowe zespoły muzyczne – powiedziała.
Wydarzenie ma się odbyć w dniach 19-20 lipca. Natomiast 26-29 września zapanowano kolejną edycję Memorial to Miles. Targi Kielce Jazz Festiwal. Dotychczasowa formuła byłaby poszerzona o prezentację młodych jazzmanów ze świętokrzyskiego środowiska muzycznego.
Z kolei w dniach 8-10 listopada będzie druga edycja festiwalu Świętokrzyskie Pienia. Ma mu towarzyszyć ogólnopolski konkurs dla wokalistów klasycznych oraz warsztaty mistrzowskie. Dyrektor powiedziała, że ma pomysł na pewną nowość.
– Wraz z Kieleckiem Teatrem Tańca oraz Filharmonią Świętokrzyską chcielibyśmy stworzyć operę. Jej premiera odbyłaby się na finał Świętokrzyskich Pień. Ta autorska opera jest wyzwaniem, które sobie postawiliśmy w tym roku – dodała.
Z programu wydarzeń nie zniknie festiwal NURT, którego 30. edycja odbędzie się w dniach 19-23 listopada. Nowa szefowa KCK wyjaśniła, że na temat tej imprezy odbyła już wiele rozmów, aby jubileusz miał właściwą oprawę.
– Myślę tutaj o współpracy chociażby ze szkołami filmowymi, teatralnymi, zorganizowaniu spotkań z aktorami, reżyserami, większym wypromowaniem festiwalu w Kielcach i regionie, ale także o koncercie muzyki filmowej w wykonaniu uczniów kieleckiej szkoły muzycznej – mówiła.
Dyrektor zapewniła, że kontynuację będzie miał „Salon kobiet”.
– Także, moim zdaniem, jest świetną inicjatywą. Po spotkaniu z paniami, które odpowiadają za „Salon kobiet” myślę, że ten format jest bardzo atrakcyjny i bardzo potrzeby w Kielcach – powiedziała.
Nowości w programie
Będą także kolejne koncerty z cyklu „Podsłuchów” oraz koncerty komercyjne. Agata Klimczak-Kołakowska przyznała, że marzą jej się również imprezy organizowane w amfiteatrze Kadzielnia, choć planuje także małe, kameralne wydarzenia z poezją w tle. Dyrektor zdradziła, że na scenie amfiteatru chciałaby pokazać autorskie multimedialne widowisko, wykorzystujące legendy Gór Świętokrzyskich.
Nowości będzie więcej. Zaplanowany jest już Etnotygiel, który miałby się odbyć 1 i 2 czerwca. Jak tłumaczyła szefowa KCK, to będzie weekendowe wydarzenie, kulturo- i rodzinotwórcze.
– Chciałabym zrobić piknik lokalny, chciałabym zaprosić zespoły ludowe z województwa świętokrzyskiego, które będą oceniane przez profesjonalną komisję. W kolejnym etapie konkursu będą się prezentowały koła gospodyń wiejskich, z daniami kuchni regionalnej, ale także będą występy wokalne dzieci i młodzieży. Ponieważ będzie to Dzień Dziecka, więc nie zabraknie atrakcji dla najmłodszych. Mam nadzieję, że to będzie dzień wspólnego spędzania czasu, a przy okazji promocji lokalnej kultury. Etnotygiel zakończy się drugiego dnia finałem na Dużej Scenie KCK – opisuje.
Dyrektor przyznała, że kolejna propozycja już teraz budzi wiele wątpliwości.
– Marzy mi się w Kielcach zrobienie festiwalu musicalowego. Sprawdzałam, w Polsce nie ma takiego wydarzenia. Żadne miasto jeszcze tego nie zrobiło. Z prostego względu: to bardzo kosztowne i bardzo wymagające przedsięwzięcie, ale ja mam na to pomysł, i wydaje mi się, że ten pomysł jest całkiem niezły – stwierdziła.
Przypomniała, że także w Kielcach powstał musical, którego była autorką – „Łaszczyńscy w służbie ludzkości”, który ma powrócić na scenę w przyszłym roku.