Stu mieszkańców Domu Pomocy Społecznej w Sandomierzu otrzymało dzisiaj mikołajkowe paczki. Mieszkańcy placówki wcześniej zgłaszali kierownictwu swoje potrzeby i marzenia. Na tej podstawie przygotowano podarunki.
Odzew był bardzo duży, zgłosiły się firmy, instytucje, szkoły, przedszkola, a także osoby prywatne – powiedział wicestarosta Paweł Niedźwiedź, który wcielił się dziś w rolę św. Mikołaja i rozdawał podarunki wraz ze Śnieżynką, którą była Grażyna Szklarska – członek zarządu powiatu sandomierskiego.
Jan Kuchta, jeden z seniorów powiedział, że to dobrze, iż dom żyje, że przychodzą tutaj goście, że ktoś pamięta.
– My czujemy się tutaj tak trochę na boku. Prezenty prezentami, ale nasze dusze odczuwają dzisiaj coś niezwykłego, sympatycznego. Widać, że wszyscy są zadowoleni, ludzie nie zapomnieli o nas i to jest najważniejsze – stwierdził Jan Kuchta.
Zadowolenia z paczki nie kryła pani Maria, która od razu zaczęła w niej szukać wymarzonej, różowej szminki. Oprócz niej znalazła m.in także inne kosmetyki, perfumy, ciepłe skarpety, kawę oraz słodkości. Powiedziała, że jest bardzo zadowolona.
Renata Tańczyk – kierownik DPS powiedziała, że dla podopiecznych tej placówki wydarzenia związane z zbliżającymi się świętami są bardzo ważne, ponieważ większość z tych ludzi to osoby samotne. Podziękowała wszystkim darczyńcom za szczodrość i pamięć, dzięki czemu wniesione zostało wiele radości do życia codziennego.
Wśród fundatorów mikołajkowych paczek dla Domu Pomocy Społecznej była m.in. sandomierska policja. Komendant powiatowy inspektor Ryszard Komański powiedział, że na apel władz powiatu bardzo chętnie odpowiedzieli zarówno funkcjonariusze, jak i pracownicy cywilni. Zebrano pieniądze, za które kupiono rzeczy uzgodnione wcześniej z mieszkańcami DPS.
W paczkach oprócz kosmetyków i słodyczy znalazły się także m.in. koce, golarki czy suszarki do włosów.