Czy Domy Pomocy Społecznej w Kielcach są należycie zarządzane i kontrolowane?
W poniedziałek w nocy (11 grudnia) w budynku zarządzanym przez prywatny podmiot doszło do tragicznego pożaru. Zdaniem kieleckich radnych sytuacji nie można bagatelizować, a władze miasta powinny przyjrzeć się temu jak w takich budynkach wyglądają procedury bezpieczeństwa.
Joanna Winiarska, wiceprzewodnicząca rady miasta informuje, że sprawa tragicznego pożaru w DPS przy ul. Peryferyjnej była poruszona podczas wtorkowego (12 grudnia) posiedzenia komisji rodziny i polityki społecznej kieleckiej rady miasta. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez urzędników wszystkie placówki zarówno zarządzane przez ratusz, jak i prywatne podmioty mają być dokładnie skontrolowane.
– Na szczęście innym mieszkańcom tego ośrodka nic się nie stało. To świadczy, że w budynku zastosowano zabezpieczenia chroniące przed rozprzestrzenianiem się ognia. Niemniej i tak doszło do tragicznego w skutkach pożaru, którego przyczyny musimy ustalić. W mojej ocenie takie kontrole się odbywały. Możliwe jednak, że powinny być one bardziej szczegółowe. To z kolei pozwoli nam na wdrożenie lepszych procedur bezpieczeństwa – mówi.
Anna Myślińska z klubu Koalicji Obywatelskiej dodaje, że radni z pewnością będą kierować do władz miasta pytania w tej sprawie. Jej zdaniem miasto powinno przyjrzeć się sprawie głównie z uwagi na zapewnienie bezpieczeństwa pensjonariuszy DPS.
– Istotne jest to czy w takich placówkach prowadzone są na bieżąco kontrole? Czy też może jedynie te instytucje same troszczą się o kwestie bezpieczeństwa? Jeśli miasto decyduje się na kierowanie pensjonariuszy do prywatnych Domów Pomocy Społecznej to powinno mieć pewność, że ludzie ci są bezpieczni. Powód pożaru nie jest jeszcze znany. Musimy jeszcze poczekać na to co ustalą odpowiednie służby. Jednak jako radni z pewnością będziemy kierować w tej sprawie pytania do władz miasta oraz Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie – podkreśla.
Piotr Kisiel z klubu Prawa i Sprawiedliwości wskazuje, że przyjrzenie się standardom bezpieczeństwa w takich instytucjach jest ważne z uwagi na fakt, że często opieka nad osobami starszymi jest im zlecana przez miejskie instytucje.
– Ten tragiczny wypadek nakazuje wręcz postawić pytanie czy wszystkie zadania realizowane przez podmioty zewnętrzne na rzecz miasta są realizowane zgodnie z normami bezpieczeństwa. Nie przesądzam, że doszło tu do jakiegoś zaniedbania, jednak faktem jest to, że trzy osoby straciły życie. Dlatego już teraz miasto Kielce powinno wdrażać rozwiązania pozwalające na kontrolowanie takich podmiotów. W przypadku DPS-ów sprawa jest tym bardziej wrażliwa, że te usługi muszą być świadczone na jak najwyższym poziomie – komentuje.
Przypomnijmy, że kielecki MOPR skierował dla placówki przy ul. Peryferyjnej 49 osób. Ogień w budynku pojawił się w poniedziałek (11 grudnia) ok. godz. 22.45. Pożar, w wyniku którego życie straciły trzy osoby objął jeden pokój.