Zwiększenie limitu etatów asystentów sędziów i pracowników administracji – to jeden z celów, który stawia przed sobą nowy prezes Sądu Okręgowego w Kielcach Paweł Stępień. Został mianowany na to stanowisko w ubiegłym tygodniu.
W rozmowie z Radiem Kielce, Paweł Stępień przyznaje, że zależy mu także na organizacji szkoleń dla wszystkich grup zatrudnionych w sądzie.
– W mojej ocenie, te wszystkie zadania, doprowadzą do zwiększenia liczby załatwianych spraw, poprawy szybkości i sprawności postępowań. Należy podkreślić, że to sąd jest dla społeczeństwa i jest oceniany przez obywateli właśnie przez pryzmat szybkości i sprawności załatwianych spraw. Dla obywatela bardzo ważne jest to, aby nie musiał czekać na rozstrzygnięcie sprawy kilka lat – mówi.
Paweł Stępień wcześniej był zastępcą prezesa sądu. W związku z powołaniem go na stanowisko szefa instytucji, pojawił się wakat. Ostatecznie zajęła go sędzia Monika Wrona.
– Bardzo wysoko oceniam kompetencje Moniki Wrony. Pani sędzia ma doświadczenie zawodowe i prawidłowo organizuje pracę. Ma wszystkie te cechy, które pozwolą jej w bardzo dobry sposób pełnić funkcję wiceprezesa Sądu Okręgowego – dodaje nowy prezes.
Po objęciu stanowiska przez Pawła Stępnia, w przestrzeni medialnej pojawiły się opinie, że „to próba zabetonowania sądu” przez rząd PiS.
– Z sądownictwem powszechnym jestem związany od chwili ukończenia studiów. Byłem zatrudniony jako etatowy aplikant sądowy, asesor, sędzia sądu rejonowego, sędzia sądu okręgowego. Przez prawie 6 lat pełniłem funkcję wiceprezesa Sądu Okręgowego w Kielcach ds. cywilnych. Od 6 grudnia pełnię funkcję prezesa instytucji. W instytucji nastąpiły zmiany. Dotychczasowy prezes Ryszard Sadlik został powołany na stanowisko zastępcy dyrektora Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury. Była nieobsadzona funkcja prezesa sądu. Zdecydowałem się na jej objęcie. Nie uważam, że to betonowanie sądu. Dla mnie takie pojęcie jest pojęciem nieadekwatnym – komentuje Paweł Stępień.
Prezes i wiceprezes zostali powołani na 6-letnie kadencje.