Nie będzie kamer w toaletach III Liceum Ogólnokształcącego im. Cypriana Kamila Norwida w Kielcach. Jak informowaliśmy, monitoring miał pojawić się w częściach wspólnych łazienek, bowiem regularnie dochodziło do niszczenia sanitariatów i nie wiadomo było, kto jest sprawcą.
Dziś Andrzej Zdeb, dyrektor szkoły mówi, że kamer w łazienkach nie będzie. Podkreśla, że nagłaśniając problem osiągnął sukces, bowiem akty wandalizmu się skończyły. W sprawę bardzo zaangażowali się rodzice uczniów.
– Rodzice uznali, że wspólnymi działaniami możemy doprowadzić do szczęśliwego zakończenia sprawy, nie stosując tak mocnych środków jak zakładanie monitoringu – informuje Andrzej Zdeb.
Uczniowie „Norwida”, z którymi pod koniec listopada rozmawiało Radio Kielce, kamer w łazienkach sobie nie życzyli. Dziś nie komentują oficjalnie sprawy, ale nie ukrywają, że są zadowoleni z decyzji dyrektora.
Zadowolony jest także Piotr Łojek, dyrektor Wydziału Edukacji, Kultury i Sportu w Urzędzie Miasta Kielce. Jak mówi, od początku nie podobał mu się pomysł kamer w łazienkach szkoły. Uważa, że porządku pilnować powinni pracownicy liceum.
– W każdej placówce oświatowej są dyżury nauczycielskie podczas przerw – tłumaczy Piotr Łojek, i dodaje: – Cały czas trzeba monitorować okolice łazienek, nie zaburzając jednocześnie intymności uczniów. Niemniej, młodzież musi zdawać sobie sprawę, mam nadzieję, że wychowawcy i dyrektor to uczniom uświadomili, z konsekwencji wandalizmu. Takie zachowanie podlega karze – podkreśla dyrektor.
Piotr Łojek ma nadzieję, że nawet jeżeli ktoś znowu zniszczy toaletę w kieleckim liceum, temat kamer w łazienkach został zakończony raz na zawsze.