W Starachowicach upamiętniono działaczy opozycji antykomunistycznej.
Spotkania w 42. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego odbyły się w trzech miejscach. Najpierw związkowcy z Solidarności spotkali się przy budynku obecnej firmy MAN, dawnej Fabryki Samochodów Ciężarowych. Kwiaty zostały złożone przed tablicą upamiętniającą członków NSZZ Solidarność, działających w FSC.
Wojciech Puchała, przewodniczący zakładowej Solidarności podkreślał, że obowiązkiem obecnie żyjących związkowców jest upamiętnienie tych, którzy walczyli o wolność.
– Stan wojenny miał zamknąć usta opozycjonistom, ale to się władzom nie udało. My, kontynuujący tradycje związkowe, chcemy przypominać o tych ludziach i ofierze, jaką ponieśli. Obecnie w naszym związku jest ponad 30 procent załogi MAN-a, więc mamy znaczący wpływ na jakość pracy i jej organizację. To wypełnienie testamentu ludzi, którzy zakładali Solidarność – dodał.
W Starachowicach spotkali się dziś także pracownicy Solidarności nauczycielskiej. Tradycyjnie złożyli kwiaty przy pomniku Solidarności obok ronda na Alei Niepodległości, a wieczorem w kościele pod wezwaniem Wszystkich Świętych odprawiona została msza w intencji ludzi Solidarności. Po niej wieńce złożono przy pomniku Solidarności w Panteonie Wielkich Polaków.