Ręcznie robione stroiki, tkane na szydełku figury aniołów i domki z pierników można kupić na kiermaszu bożonarodzeniowym organizowanym w siedzibie Starostwa Powiatowego w Kielcach. Stoiska rozstawione są przy biurze obsługi klienta.
Alina Pietruszka z Łagowa wystawiła na sprzedaż ozdoby zrobione na szydełku. Prace wykonała sama. Mogą posłużyć jako element stroika, albo mogą zawisnąć na choince.
– Czas przygotowania jednego aniołka to nawet półtorej godziny. Usztywniam je i krochmalę. Naciągam na formę i suszę. Wtedy nabierają odpowiedniego kształtu. W innym przypadku, nie wyglądają dobrze – zaznacza.
Katarzyna Głowacka z Powiatowego Zespołu Szkół w Łopusznie wspólnie z uczniami sprzedaje pierniki, które zostały upieczone przez młodzież z kierunku technik żywienia i usług gastronomicznych. Sprzedawane są m.in. w formie domków i choinek.
– Jeden domek powstaje mniej więcej przez 8 godzin. Po wypieczeniu ciasta, ozdabiamy je. Potem musi odczekać swoje, ponieważ lukier musi zastygnąć – dodaje.
Stefan Bąk, członek zarządu powiatu kieleckiego zauważa, że organizacja kiermaszu w siedzibie starostwa to już tradycja.
– To miejsce, gdzie osoby zajmujące się rękodziełem mogą zaprezentować swoje produkty. Klienci mają możliwość zakupu wyjątkowych i jedynych w swoim rodzaju rzeczy – dodaje Stefan Bąk.
Prace przygotowali m.in. twórcy ludowi, koła gospodyń wiejskich, warsztaty terapii zajęciowej, szkoły oraz lokalne instytucje.