– IPN to wyjątkowa i unikatowa instytucja nie tylko w skali Polski, Europy ale i świata – powiedział w Kielcach dr Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, który podsumował 25-lecie działalności instytutu.
Podczas spotkania z dziennikarzami podkreślił, że IPN spełnia niezwykle ważną role w procesie transformacji ustrojowej Polski rozpoczętej w 1989 roku.
– Proces transformacji nie skończył się do roku 2023. Do dziś IPN składa wnioski o uchylenie immunitetów sędziom, prokuratorom stanu wojennego i rozlicza zbrodnie, także zbrodnie z lat 80. Zasadniczy przełom w procesie transformacji miał miejsce 25 lat temu, kiedy polski parlament głosami sześciu ugrupowań politycznych odrzucił weto prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego i przyjął ustawę o Instytucje Pamięci Narodowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu – dodaje.
Karol Nawrocki, podkreślił, że misja i działalność IPN dotycząca nie tylko zbierania i gromadzenia akt aparatu represji, ale również edukacji nie byłaby możliwa bez prężnie działających oddziałów i delegatur.
Będąc w Kielcach prezes IPN podkreślił, że tutejsza delegatura instytutu ma ogromne zasługi w zakresie działań naukowych i badawczych, przede wszystkim dotycząca badań nad martyrologią wsi polskich w okresie II wojny światowej i relacji polsko-żydowskich.
– Kwestie badania relacji polsko-żydowskich są ogólnopolską i międzynarodową marką kieleckiej delegatury IPN. To tutaj w Kielcach są najlepsi w Polce badacze relacji polsko-żydowskich pracujący pod kierownictwem znakomitego badacza, doktora Mateusza Szpytmy. W tym zakresie kielecka delegatura zorganizowała siedem konferencji naukowych i wydała siedem publikacji – opisuje.
Prezes Instytut Pamięci Narodowej Karol Nawrocki, pytany o pomysły i wypowiedzi niektórych polityków obecnej większości sejmowej dotyczące możliwości likwidacji instytutu podkreślił, że odbyłoby się to ze szkodą dla państwa polskiego.
– Instytut Pamięci Narodowej działa w oparciu o ustawę. Jeśli głosy dotyczące likwidacji IPN stałyby się powszechne wówczas, ci politycy musieliby wziąć pod uwagę, że likwidując instytut osłabiają nie tylko jakość życia w demokratycznym państwie prawa, ale wpływają także na procesy tożsamościowe w Polsce. Mogłoby to doprowadzić, że po dekadach nie będziemy odnajdywać i organizować godnych pogrzebów ofiar systemów totalitarnych. Takie opinie polityków uznaję, za nieprzygotowane merytorycznie i szkodliwe dla Polski. IPN wykonywał, wykonuje i będzie wykonywał prace dla państwa polskiego – ocenia.
Instytut Pamięci Narodowej – Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu został powołany 19 stycznia 1999 r. na mocy ustawy Sejmu z dnia 18 grudnia 1998 r.
IPN tworzy 11 oddziałów i siedem delegatur w całym kraju, które zrzeszają 2,5 tys. pracowników.