Biało-czerwone flagi, polski hymn oraz sprzeciw wobec zmian w funkcjonowaniu Telewizji Polskiej. Przed siedzibą TVP3 Kielce po raz kolejny odbył się protest kilkudziesięciu osób, niezgadzających się ze zmianami jakie w środę (20 grudnia) we władzach mediów publicznych dokonał Bartłomiej Sienkiewicz, minister kultury i dziedzictwa narodowego.
„Polskie media”, „wolne media”, „precz z komuną”, „Solidarność”, „zamach stanu”, „Tusk do Berlina”, a także „Tusk do celi” – to tylko część haseł jakie można było usłyszeć w trakcie protestu odbywającego się przed siedzibą TVP3 Kielce. W manifestacji wzięli udział mieszkańcy Kielc, działacze społeczni, samorządowcy oraz świętokrzyscy parlamentarzyści.
Zasiadający w radzie miasta radny Piotr Kisiel z klubu Prawa i Sprawiedliwości jest zdania, że obecny rząd Polski stosuje metody zaczerpnięte wprost z okresu stanu wojennego.
– To co oni wyprawiają w żaden sposób nie można nazwać praworządnością, ani nawet elementem chociażby przyzwoitości. W tym momencie przeprowadzany jest zamach na Polską Telewizję. To również zamach na wolność słowa. Te działania mają jeden cel, którym jest odcięcie opinii publicznej od prawdziwych treści. Oni chcą kontrolować to co ma trafiać do obywateli. Nie zabierzecie nam prawdy! Zostawicie nam prawdę! Zostawicie TVP – mówił.
Z kolei radny Wiesław Koza stwierdził, że obecna koalicja rządząca dąży do destabilizacji Polski na czym ostatecznie mają zyskać jedynie jej sąsiedzi.
– Na naszych oczach zawiązała się koalicja 13 i 20 grudnia, która bezprawnie odebrała Polakom telewizję. Mam nadzieję, że to chwilowy stan. My jako społeczeństwo stajemy w obronie Polski i Polaków. Aby mieli wolny dostęp do mediów. Rządząca koalicja dąży też do przejęcia Rady Sądownictwa i Instytut Pamięci Narodowej. Sędziowie są zastraszani. Komu to służy? Obecne sytuacja oznacza demontaż naszego państwa, a to służy tylko Rosji i Niemcom – powiedział.
Głos zabrał również obecny na miejscu senator Krzysztof Słoń. Parlamentarzysta także ocenił, że działania obecnego rządu są niezgodne z obowiązującym prawem. Wskazał przy tym, że uchwały nie mogą stanowić prawa i nie powinny stanowić podstawy do likwidacji demokratycznie powołanych instytucji. Senator wyraził też obawę, że nowo wybudowana siedziba TVP3 Kielce może zostać przekazana komercyjnej stacji telewizyjnej sprzyjającej obecnej władzy państwowej.
– To jest anarchia. To jest zamach stanu. Widzimy też czemu ma to służyć. We wtorek 20 grudnia Unia Europejska zdecydowała o wejściu w życie przepisów nakładających na państwa członkowskie przymusową relokacje nielegalnych imigrantów. Jeśli któreś z państw się temu nie podporządkuje to zapłaci karę powyżej 20 tys. euro za imigranta. Wejście nielegalnie wybranych nowych władz mediów publicznych miało przykryć tamtą decyzję. Tak właśnie ma wyglądać nasza rzeczywistość. Do Polaków nie będzie docierała prawda. Wszystko po to abyśmy nieświadomie godzili się na to co narzuci nam Unia Europejska i rząd polski powołany 13 grudnia – podkreślił.
– Na tym budynku jest jeszcze logo TVP3 Kielce w kolorze niebiesko-białym. Jednak obawiam się, że niedługo jego barwy zostaną zmienione na niebiesko-żółte – dodał Krzysztof Słoń.
Protestujący zapowiedzieli, że będą pojawiać się przed siedzibą TVP3 Kielce do momentu aż działania rządu wobec mediów publicznych nie będą zgodne z obowiązującym prawem.
Protesty są efektem działań ministra kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomieja Sienkiewicza, który w środę (20 grudnia) ogłosił odwołanie zarządu Telewizji Polskiej. Ponadto, minister kultury odwołał prezesów Polskiego Radia S.A. i Polskiej Agencji Prasowej S.A. Powołał nowe rady nadzorcze tych spółek, które z kolei powołały nowe zarządy.
Nowym prezesem Polskiego Radia mianowano Pawła Majchra, Telewizji Polskiej – Tomasza Syguta. Z kolei Polską Agencją Prasową pokieruje Marek Błoński. Przypomnijmy, ze sygnał TVPInfo i TVP1 został wyłączony przed południem w środę, 20 grudnia. Wyłączone i zablokowane zostały także sygnały i portale oddziałów regionalnych publicznego nadawcy.