Dwaj mężczyźni w wieku 36 i 62 lat zostali zatrzymani podczas świątecznego weekendu po tym jak kierowali pojazdami pod wpływem alkoholu. Z kolej dwaj kolejni kierujący pożegnali się ze swoimi prawami jazdy na trzy miesiące po tym, jak przekroczyli dopuszczalną w obszarze zabudowanym prędkość o ponad 50 km/h.
W wigilijne popołudnie do stanowiska kierowania opatowskiej jednostki dotarła informacja, że kierujący citroenem jadący w kierunku Opatowa krajową drogą nr 74. wykonuje niebezpieczne manewry, czym stwarza zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Dyżurny przekazał komunikat podległym patrolom, które niezwłocznie podjęły czynności zmierzające do skontrolowania kierującego. Pojazd udało się zatrzymać się w miejscowości Sadowie. Okazało się, że za kierownicą siedział 36-letni mieszkaniec gminy Baćkowice. Badanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie trzy promile alkoholu. Mężczyzna stracił prawo jazdy.
Nietrzeźwy za kierownicą motoroweru usiadł również 62-latek z gminy Iwaniska. Ten mężczyzna skontrolowany został we wtorek w miejscowości Stobiec. Podczas badania stanu trzeźwości wyszło na jaw, że kierował jednośladem mając w organizmie 1,3 promila alkoholu. 62-latek nie posiadał również uprawnień do kierowania pojazdami. Obydwie sprawy trafią do sądu. Kierowcom grozi do trzech lat pozbawienia wolności. Muszą liczyć się również w wieloletnimi zakazami kierowania pojazdami oraz wysokimi karami finansowymi.
Swoje prawa jazdy podczas świątecznego weekendu stracili również dwaj kierujący, którzy przekroczyli dopuszczalną prędkości w obszarze zabudowanym o ponad 50 km/h. Pierwszy z nich zapisał się na policyjnym mierniku prędkości już w sobotę (23 grudnia) z prędkością 114 km/h. 22-latek kierujący toyotą skontrolowany został na drodze wojewódzkiej nr 757 w Kobylanach. Za to wykroczenie, poza zatrzymaniem prawa jazdy, taryfikator przewiduje mandat karny w kwocie 2 tys. zł oraz 14 punktów karnych. To niestety było drugie poważne wykroczenie tego kierującego, ponieważ dzień wcześniej, kierując samochodem osobowym marki bmw w Iwaniskach doprowadził do kolizji drogowej, za co ukarany został mandatem karnym w kwocie 1,1 tys. zł i 10 punktami karnymi.
Z prawem jazdy na trzy miesiące rozstał się również 21-latek, który w poniedziałek skontrolowany został w Oficjałowie. Na liczniku kierowanego przez niego volkswagena było o 58 km/h za dużo.