Targi Kielce przekażą Koronie Kielce 900 tys. zł. Miejskie spółki podpisały w czwartek (28 grudnia) porozumienie w sprawie zawarcia umowy sponsorskiej na kolejny rok.
Andrzej Mochoń, prezes kieleckiego ośrodka wystawienniczego informuje, że nowa umowa przewiduje taki sam zakres współpracy jak do tej pory. Prezes Targów zastrzega przy tym, że przekazanie dodatkowych pieniędzy Koronie Kielce nie wpłynie znacząco na kondycję finansową Targów Kielce. Kluczowe ma być jednak to, w jaki sposób władze miasta planują wykorzystać dywidendę jaką otrzymują od spółki. W tym roku Targi Kielce odnotowały zysk na poziomie niemal 15 mln zł netto. Jest to ważne w kontekście planów rozbudowy Targów o nową halę wystawienniczą.
– Istotne jest właśnie to, czy miasto zabierze te pieniądze czy pozostawi je nam na rozwój. Jeśli tak, to naszym kolejnym krokiem będzie udanie się do banku po kredyt w celu zapewnienia sobie samodzielnego finansowania tego projektu. Oczywiście musielibyśmy mieć też zobowiązanie ze strony ratusza, że w następnych latach dywidenda nie zostanie nam odebrana, ponieważ byłoby to jedyne źródło spłacania zaciągniętego kredytu – mówi.
Rok temu oprócz umowy sponsorskiej Targi Kielce udzieliły również klubowi piłkarskiemu pożyczki w kwocie 1,5 mln zł. Andrzej Mochoń dodaje, że zobowiązanie zostało spłacone. Przypomina też, że zgodnie ze wstępnymi szacunkami budowa nowej hali może pochłonąć od 80 do 100 mln zł. Zaznacza przy tym, że projekt i tak został już uszczuplony w celu ograniczenia wydatków.
– Najbliższy rok i tak jest nam jeszcze potrzebny na przygotowanie dokumentacji projektowej oraz uzyskanie pozwolenia na budowę. Jesteśmy w stanie poradzić sobie z tą inwestycją samodzielnie. Wszystko zależy jednak od postawy właściciela i jego decyzji, a na to nie mamy już wpływu – dodaje.
Zdaniem radnej Anny Kibortt wiceprzewodniczącej rady miasta oraz szefowej klubu Projekt Wspólne Kielce, że najważniejsze jest aby umowa była korzystna dla obu spółek.
– Na razie mowa jest tylko o kwocie 900 tys. w ramach wsparcia sponsorskiego. Jak zyski Targów Kielce powinny zostać podzielone? Trudno ocenić. Warto jednak pamiętać, że w przeszłości wszystkie pieniądze trafiały do budżetu miasta. Teraz prawdopodobnie spora część z dywidendy pozostanie na koncie Targów, które przymierzają się do dużej inwestycji. Wydaje się jednak, że jeśli jedna ze spółek miejskich jest w gorszej kondycji to wskazane jest by inny podmiot udzielił jej pomocy – komentuje.
W opinii Karola Wilczyński z klubu Koalicji Obywatelskiej kluczowe jest zachowanie transparentności w kwestii finansowania zawodowego klubu piłkarskiego. Radny zapowiada, że skieruje w tej sprawie interpelację do władz miasta. Wskazuje przy tym, że dotychczasowe działania ratusza w zakresie finansowania Korony Kielce może budzić wątpliwości.
– Rozwiązania jakie proponuje prezydent miasta z pewnością są dyskusyjne z punktu widzenia radnych oraz wiedzy jaką dysponują. Profesjonalne podmioty sportowe często borykają się z różnego rodzaju problemami. Często dyskutujemy nad formami wsparcia, a umowa sponsorska jest jedną z nich. Spodziewam się, że zarówno interes Targów Kielce, jak i Korony Kielce zostanie tu zabezpieczony. Czyli, że w zamian za pieniądze udzielony zostanie określony ekwiwalent reklamowy, a pamiętajmy, że mówimy tu o spółce, która osiągnęła w ostatnim znaczne zyski finansowe – wskazuje.
Z kolei Piotr Kisiel z klubu Prawa i Sprawiedliwości przyznaje, że najlepszy rozwiązaniem byłoby samofinansowanie się Korony Kielce. Radny przypomina również, że miasto jest prawie 100 proc. właścicielem klubu, więc ponosi odpowiedzialność za finanse spółki.
– W budżecie na 2024 prezydent miasta nie zabezpieczył pieniędzy bezpośrednio dla Korony Kielce. Co do finansowania jednej spółki miejskiej przez inną, to tak naprawdę z punktu widzenia formalno-prawnego nie ma tutaj żadnych uchybień i przeciwwskazań. Tym bardziej jeżeli na mocy takich umów zwierane są korzystne dla obu podmiotów transakcje. Kluczowe jest to aby Targi Kielce oraz Korona Kielce mogły czerpać na równym poziomie korzyści z tego porozumienia – ocenia.
Przypomnijmy, że w czerwcu tego roku, mimo różnicy zdań w tej kwestii, radni przyjęli uchwałę intencyjną w sprawie wyrażenia woli wsparcia Korony Kielce przez miasto kwotą 6,7 mln zł. Tymczasem w uchwale budżetowej na przyszły rok zapisano jedynie 1 mln zł na promocję poprzez sport.