Mieszkańcy ul. Poleskiej 12 w Kielcach nie chcą w pobliżu swojego bloku placu zabaw dla psów. Obawiają się powodowanego przez zwierzęta hałasu. Czy uda się znaleźć lokalizację, która nie będzie nikomu przeszkadzała – o tym rozmawialiśmy w audycji Interwencja, w której wzięło udział około 60 lokatorów okolicznych bloków.
Plac dla psów, czyli tzw. „psia łączka” jest jednym z projektów, które mają być realizowane w ramach budżetu obywatelskiego. Zagłosowało na niego około 1600 kielczan. Urząd miasta jako lokalizację wskazał zieleniec przy ul. Poleskiej 12. To trawnik, który znajduje się pomiędzy oddalonymi od siebie o 30 metrów blokami. Według projektu miałby powstać w odległości 4 metrów od najbliższego bloku. Mieszkańcy nie zgadzają się, by w pobliżu ich domów było miejsce, w którym będzie głośno. Wszyscy wiedzą bowiem, że zwierzęta podczas zabaw nie zachowują się cicho, bo tak wyrażają swoje emocje, więc nie sposób ich uciszyć. Taka jest ich natura, jednak w swoim domu ludzie chcą spokoju. Nie są wrogami psów czy przeciwnikami ich posiadania, chcą jedynie, by plac powstał w innym miejscu.
Mieszkańcy wskazują, że w okolicy są dużo pilniejsze potrzeby. Niezbędny jest plac zabaw, bo dzieci z okolicznych bloków nie mają miejsca do rekreacji. Ludzie sami za własne środki zorganizowali dzieciom piaskownicę i sami o nią dbają. Na osiedlu brakuje ławek, potrzebny jest remont chodników, przydałaby się siłownia plenerowa, a nie plac dla piesków.
Lokatorzy bloków wystosowali w tej sprawie petycję do Urzędu Miasta Kielce z prośbą o zmianę lokalizacji. Podpisało się pod nią 170 osób, prawie wszyscy okoliczni mieszkańcy. Byli też na dwóch spotkaniach w ratuszu.

W Kielcach nie ma wielu takich miejsc. Są obecnie trzy wybiegi dla psów: na Szydłówku w pobliżu Zalewu Kieleckiego, na osiedlu Bocianek oraz na osiedlu Na Stoku. Żaden z tych placów nie sąsiaduje z blokami, towarzystwo psów więc nikomu nie przeszkadza. Ludzie dziwią się i oburzają, że na KSM-ie wybrano właśnie taką lokalizację. W mieście jest wiele terenów zielonych, które sprawdziłyby się dużo lepiej.
Marcin Januchta, rzecznik prezydenta Kielc powiedział, że żadne działania związane z realizacją tego projektu w ramach budżetu obywatelskiego na razie nie będą prowadzone do momentu otrzymania opinii prawnej, o którą miasto się zwróciło. Szukane jest takie rozwiązanie prawne, którego potem nikt nie zakwestionuje, zarzucając, że jest niezgodne z przepisami.
Kieleccy radni: Anna Myślińska, Bożena Sieczka, Zdzisław Łakomiec i Wiesław Koza przyznali, że usytuowanie placu zabaw dla psów w tym miejscu nie jest dobrym rozwiązaniem. Radni złożyli na ręce prezydenta interpelację w tej sprawie, wskazując, że powinny być przeprowadzone konsultacje z mieszkańcami. Jak podkreślili – nie powinno się ludzi uszczęśliwiać na siłę. Radni przyznali jednocześnie, że przepisy regulujące mechanizm głosowania w budżecie obywatelskim powinny zostać zmienione. Przykład ulicy Poleskiej pokazuje, że niekoniecznie ci, którzy głosują, są tymi, których sprawa bezpośrednio dotyczy.
Zgodnie z regulaminem budżetu obywatelskiego projekt musi być zrealizowany do końca 2024 roku.
 M10D 215,072 MHz                    Zadzwoń do studia 41 200 20 20
 M10D 215,072 MHz                    Zadzwoń do studia 41 200 20 20           
  
 


























 
  
 
