„Solidarność” nie zgodzi się na zmiany dotyczące zakazu handlu w niedzielę – stwierdził w Kielcach Piotr Duda. Przewodniczący NSZZ „Solidarność” w piątek 5 stycznia wziął udział w spotkaniu świąteczno-noworocznym świętokrzyskich działaczy „Solidarności”.
O możliwości zlikwidowania lub ograniczenia zakazu handlu w niedzielę opowiadali się jeszcze w trakcie kampanii wyborczej przedstawiciele ugrupowań tworzących obecną większość sejmową.
Piotr Duda, podkreślił, że pod koniec stycznia w Pałacu Prezydenckim w Warszawie odbędzie się wyjazdowe posiedzenie komisji krajowej, w trakcie której również będzie poruszona kwestia zakazu handlu.
– Zakaz handlu w niedzielę był projektem obywatelskim, nie wyobrażam sobie, że ktoś go zmieni tylko dlatego, ze będzie szedł w kierunku lobbowania dla zagranicznych sieci handlowych. Dla nas „Solidarności”, ta ustawa jest nie do ruszenia – mówi kategorycznie.
Przewodniczący krajowej „Solidarności” pytany o przyszłość postulatu emerytur stażowych, podkreślił że liczy, na to że marszałek Sejmu Szymon Hołownia dotrzyma słowa odnośnie likwidacji zamrażarki sejmowych ustaw.
– Projektu obywatelskiego przygotowanego przez „Solidarność” nie udało się uchwalić w poprzedniej kadencji Sejmu. Mam nadzieję, że pierwsze czytanie obywatelskiego projektu dotyczącego emerytur stażowych odbędzie się jeszcze w styczniu. To dla nas bardzo ważne, jeżeli tak się nie stanie będę apelował w tej sprawie do marszałka Hołowni – dodaje.
Piotr Duda odniósł się również do bieżącej sytuacji politycznej i zmian w mediach publicznych. Jak stwierdził, każda władza ma prawo do wprowadzania swoich zmian i reform, jednak powinny one dokonywać się zgodnie z poszanowaniem prawa.
– Wszystko powinno się odbywać w porządku prawnym, nie przyjmuję do wiadomości żadnej likwidacji, nikt się nie zapoznał z sytuacją, zarówno rozgłośni radiowych, czy stacji telewizyjnych. Ten spór polityczny, który trwa powinien się jak najszybciej zakończyć. Zobaczymy co zrobi KRS, czy zarejestruje nowych prezesów – stwierdził.
Piotr Duda, podsumowując ostatnie 12 miesięcy podkreśla, że miniony rok dla związkowców był trudny i wymagający.
– 2023 rok kończyliśmy z przytupem, ponieważ wiele elementów, wynegocjowanych i podpisanych jeszcze z poprzednim rządem Zjednoczonej Prawicy weszło w życie. To m.in. emerytury pomostowe, wyższa płaca minimalna, zmiany w kodeksie postępowania cywilnego umożliwiające ochronę działaczy związkowych. To dla nas bardzo ważne aby związkowcy, byli chronieni, aby nie byli zwalniani z pacy pod byle jakim pretekstem – stwierdził.