Prezentacja nowego spektaklu, spotkania z osobami związanymi z teatrem, a także promocja książki – między innymi te wydarzenia wpisują się w program obchodów 145. rocznicy istnienia kieleckiej sceny dramatycznej.
Teatr im. Stefana Żeromskiego w Kielcach jest jedną z najstarszych scen w Polsce. Budowa gmachu przy głównej ulicy w mieście, wówczas Pocztowej, rozpoczęła się w 1877 roku. Inauguracyjne przedstawienie odbyło się 6 stycznia 1879 roku. Równo 145 lat później, o godz. 19.00, ale w siedzibie tymczasowej teatru, odbędzie się prapremiera spektaklu „Kilku opowieści z Islandii” Weroniki Murek w reżyserii Uny Thorleifsdottir.
Prapremiera w sobotę
Reżyserka wyjaśnia, że sztuka porusza m.in. temat relacji polsko-islandzkich. Kwestia ta jest szczególnie ważna z perspektywy Islandczyków, ponieważ Polacy urodzeni w Polsce stanowią 6,5 proc. populacji Islandii.
– To około 26 tys. osób. Już te liczby pokazują, że na Islandii jest to istotniejszy temat, niż imigranci z Islandii w Polsce. Kwestie poruszane w sztuce, to jak wtopić się w społeczeństwo, jak stać się częścią tej kultury. Poruszamy też temat, jak Polacy widzą samych siebie, jak Polacy widzą Islandczyków, ale także jak Islandczycy widzą samych siebie i jak Islandczycy widzą Polaków – tłumaczyła.
Przedstawienie jest także opowieścią o tworzeniu i odgrywaniu tożsamości narodowych. Co to znaczy być Polakiem? Co to znaczy być Islandczykiem? I w ogóle: co to znaczy być osobą danej narodowości? Gdzie kończy się, a gdzie zaczyna symbolika lub fantazmat?
Niedziela spod znaku wspomnień
Ciąg dalszy jubileuszowych uroczystości w niedzielę, 7 stycznia. Dr Paulina Drozdowska, rzecznik kieleckiej sceny dramatycznej zaprasza na godz. 11.00, na spotkanie w gronie byłych i obecnych pracowników teatru.
– W czasie rozmowy będziemy dotykać historii teatru. Będzie też prezentacja mojej książki zatytułowanej „Teatr im. Stefana Żeromskiego w Kielcach po 1945. Siła lokalności”, która opowiada o co najmniej 70 latach działania Teatru im. Stefana Żeromskiego. O godz. 13.00 zapraszamy państwa na czytanie performatywne „Dzwonów z Corneville” Roberta Planquette’a w reż. Tadeusza Kabicza, w wykonaniu kieleckich aktorów – zachęca.
Ten tytuł nie jest przypadkowy, ponieważ 145 lat temu, kiedy otwierano teatr przy dzisiejszej ulicy Sienkiewicza widzowie oglądali tę operetkę w wykonaniu Towarzystwa Dramatycznego Józefa Teksla.
Wstęp na tę część jubileuszu jest bezpłatny.
W niedzielę 7 stycznia, o godz. 17.00 pokazany zostanie spektakl „Kilka opowieści z Islandii”.
Historia teatru
Jak czytamy na stronie internetowej Teatru im. Stefana Żeromskiego, wokół powstania sceny krąży romantyczna legenda. Bogaty przemysłowiec, browarnik i filantrop, Ludwik Stumpf zakochał się w warszawskiej aktorce. Postanowił zbudować teatr, by mieć ukochaną bliżej siebie. Nieznane są, ani dalsze losy tej miłości, ani tożsamość aktorki. Pozostał Teatr Ludwika, nazwany tak na cześć pomysłodawcy i głównego fundatora. Zbudowany według projektu Franciszka Ksawerego Kowalskiego, wówczas jednego z najlepszych architektów w kraju. Kamienica mieściła scenę teatralną wraz z restauracją, hotelem i lokalami prywatnymi. Inauguracyjne przedstawienie odbyło się 6 stycznia 1879 roku. Była to opera komiczna pt. „Dzwony kornewilskie” Roberta Planquett’a w wykonaniu Towarzystwa Dramatycznego Józefa Teksla.
Pierwszą premierę oglądało podobno około 800 osób. Na cześć głównego fundatora scenę nazwano Teatrem Ludwika. W tamtym czasie scena nie miała stałego zespołu, ani repertuaru. Podobnie jak na innych scenach prowincjonalnych w kraju gościły tu zespoły objazdowe, np. warszawskie teatry ogródkowe. Najczęściej wystawiano sztuki lekkie – farsy, wodewile i operetki.
W Teatrze bywały i występowały prawdziwe znakomitości, m.in.: Karol Adwentowicz, Stefan Żeromski, Wincenty Rapacki, Gabriela Zapolska, Henryk Sienkiewicz, Wanda Siemaszkowa, Kazimierz Junosza-Stępowski, Stanisław Przybyszewski, Stefan Jaracz, Juliusz Osterwa, Ludwik Solski czy Aleksander Zelwerowicz.
Instytucjonalny Teatr w Kielcach miał szesnastu dyrektorów. Obecnie scenie szefuje Michał Kotański, który odpowiada nie tylko za stronę artystyczną. Za jego dyrektury odbywa się modernizacja historycznej siedziby przy ulicy Sienkiewicza. Uroczyste jej otwarcie ma się odbyć jesienią tego roku.