– Sytuacja jest dosyć skomplikowana i wymaga nieustannych konsultacji – ocenił na antenie Radia Kielce poseł Rafał Kasprzyk, świętokrzyski parlamentarzysta Polski 2050 – Trzeciej Drogi zaplanowane na poniedziałek (8 stycznia) konsultacje w sprawie wygaszania mandatów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.
Serię spotkań w tej sprawie zapowiedział marszałek Sejmu Szymon Hołownia.
– Pan marszałek Szymon Hołownia stosuje się literalnie do przepisów prawa i zapisów Konstytucji, i nie miał innej możliwości, jak wygasić mandaty, które po prawomocnym wyroku zostały utracone przez panów Kamińskiego i Wąsika. W związku z wyrokiem, który się pojawił w przestrzeni publicznej, wymaga ta sprawa widać dalszych konsultacji. Jestem pewien, że decyzja będzie prawidłowa – mówił gość Radia Kielce.
Rafał Kasprzyk odniósł się także do kwestii ułaskawienia obu polityków w 2015 roku przez prezydenta Andrzeja Dudę. W poniedziałek (8 stycznia) prezydent zaprosił na rozmowę w tej sprawie marszałka Sejmu.
– Wydaje mi się, że Szymon Hołownia powinien skorzystać z zaproszenia i porozmawiać z panem Prezydentem, być może uda się wyjaśnić pewne kwestie, dialog powinien być prowadzony. Co do prawomocnego wyroku i tego, czy ułaskawienie obowiązuje – są tu różne opinie. Jeśli ułaskawienie w 2015 roku odnosiło się do stanu faktycznego na tamten moment i wyroku sądu okręgowego, to w grudniu 2023 roku zapadł nowy wyrok, już prawomocny – mówił Rafał Kasprzyk.
Gość Radia Kielce odniósł się także do decyzji ministra kultury i dziedzictwa narodowego o postawieniu mediów publicznych w stan likwidacji.
– Zacznę od tego, że bardzo negatywnie oceniam działania ministerstwa i Rady Mediów Narodowych powołanej tylko po to by móc politycznie wpływać na obsady zarządów Telewizji Polskiej i pozostałych mediów publicznych przez ostatnie 8 lat. Nikt nie ma wątpliwości, że media te stały się tubą propagandową jednej partii. Z tym należało natychmiast skończyć. Nie może być tak, że telewizja jest zawłaszczana przez jedną opcję polityczną, jakakolwiek by ona była. W jaki sposób to przywrócić? To trudne zadanie, ale ułatwił je zdecydowanie pan Prezydent Andrzej Duda, który zawetował ustawę okołobudżetową i zażądał wyrzucenia z niej 3 mld zł na media publiczne. Bez takiego finansowania i państwa stacja i telewizja się nie utrzyma. Sądzę, że ta formuła likwidacji jest jak najbardziej poprawna – ocenił.
Zapytany o wyłączenie sygnału telewizji publicznej i skojarzenia ze stanem wojennym, polityk podkreślił, że nie chce komentować skojarzeń.
– My jesteśmy w demokratycznym państwie. Wszystkie zmiany będą się odbywały z poszanowaniem prawa i Konstytucji – zapewnił.