Sylwetka Wincentego Witosa i działalność ruchu ludowego była głównym tematem poniedziałkowego (22 stycznia) panelu dyskusyjnego w Przystanku Historia Instytutu Pamięci Narodowej w Kielcach, zatytułowanego „O gotowości chłopów do obrony granic Polski. Wokół przemówienia Wincentego Witosa wygłoszonego w Kielcach 21 maja 1939 r.”
Historycy poza przedstawieniem biografii i zasług trzykrotnego premiera RP i twórcy ruchu ludowego omówili również postawy mieszkańców kieleckich wsi w czasie II wojny światowej oraz ich zaangażowanie w walkę o suwerenność Polski.
Jak mówi dr Mateusz Ratyński z Muzeum Historii Polskiego Ruchu Ludowego, Wincenty Witos to postać, która jest już dobrze znana, ale niedostatecznie doceniona.
– Już bardzo dużo wiemy o Witosie, ale wciąż jeszcze sporo możemy się o nim dowiedzieć. Myślę, że 150 rocznica urodzin Wincentego Witosa, to okazja do zmiany postrzegania przez Polaków postaci jednego z ojców naszej niepodległości. W większym stopniu odkrawamy nasze chłopskie korzenie, bardziej się interesujemy wsią. Zaczynamy również coraz bardziej doceniać takie postaci ja Witos, jego propaństwową rolę jako ideologa i przywódcy chłopskiego. Należy też zwrócić uwagę, że obecnie dwaj dotychczasowi mężowie opatrznościowi naszej niepodległości, czyli Roman Dmowski i Józef Piłsudski powoli stają również nieco kontrowersyjnymi postaciami. Wokół Dmowskiego zaczynają pojawiać się różne kontrowersje wokół m.in. jego stosunku do społeczności żydowskiej. Natomiast wobec Piłsudskiego pojawiają się zarzuty za okres dyktatury. W tym kontekście Wincenty Witos zaczyna nam się jawić jako polityk demokratyczny. Sądzę, że w przyszłości może to wpływać na jego popularność, ale również takich postaci, jak Ignacy Jan Paderewski – ocenia.
Mateusz Ratyński podkreśla, że również w trakcie okupacji II wojny światowej Ruch Ludowy i Stronnictwo Ludowe „Roch” było jednym z najważniejszych ugrupowań politycznych Państwa Podziemnego.
W trakcie dyskusji dr hab. prof. UJK Jerzy Gapys z Instytutu Historii Uniwersytetu Jana Kochanowskiego mówił m.in, o zaangażowaniu ludności wiejskiej w działania obronne Polski podczas II wojny światowej. Jak podkreślał, polscy chłopi, wykształceni między innymi dzięki oświacie związanej z ruchem ludowym prezentowali patriotyczną postawę udzielając pomocy walczącym, a także udzielając wsparcia poszkodowanym przez wojnę
O skali represji i terroru na wsiach ziemi kieleckiej mówił z kolei dr Tomasz Domański z kieleckiej delegatury IPN, który podkreślił, że poza represjami w postaci pacyfikacji miejscowości regionu, ludność wiejska musiała wykonywać obowiązki narzucone przez okupantów, m.in. w postaci kontyngentów.
– W okresie okupacji ze wsi kieleckich wywieziono przymusowo 243 tysiące osób na roboty przymusowe do Niemiec, a także miliony ton żywności, wywiezionej za bezcen. Za uchylanie się od obowiązku oddawania kontyngentów ludności wiejskiej groziła kara śmierci – dodaje.
Z kolei dr Marzena Grosicka z Delegatury Instytutu Pamięci Narodowej w Kielcach, podkreśliła, że na terenie kielecczyzny ruch ludowy działał prężnie zarówno przed, jak i w trakcie drugiej wojny światowej.
– Przed wybuchem wojny w jego działalność zaangażowanych było około 30 tysięcy osób. Członkowie ruchu szybko dokonali zjednoczenia i działali w strukturach Stronnictwa Ludowego „Roch”. Szybko powołano także własną organizację zbrojną w postaci straży chłopskiej, a później Batalionów Chłopskich. Łącznie na kielecczyźnie w działaniach ruchu ludowego podczas okupacji czynny udział zaangażowanych było około 55 tysięcy osób – zwraca uwagę.
Robert Piwko, naczelnik kieleckiej delegatury Instytutu Pamięci Narodowej w Kielcach podkreśla, że postać twórcy i przywódcy Ruchu Ludowego wciąż ma wiele do zaoferowania współczesnym pokoleniom. Jak dodaje, poprzez sylwetki ojców naszej niepodległości możemy poznawać trudne dzieje XX wieku i historii Polski.
-To było niezwykle pouczające spotkanie i zestawienie biografii Wincentego Witosa z trudnymi losami naszej ojczyzny, niezwykle obrazowe w przypadku tak zasłużonej postaci. W jego życiu można wymienić wiele dat przełomowych. To m.in. lata 1918-1920, następnie 1936, 1939 i 1945, to również daty ważne dla historii Polski. Począwszy od odzyskania niepodległości, wojny polsko-bolszewickiej, następnie niemieckiej okupacji, po rok zakończenia wojny, który był również początkiem sowieckiego zniewolenia – wyjaśnia.
W spotkaniu w Przystanku Historia wziął udział także wicewojewoda Michał Skotnicki, który podkreślił, że zwłaszcza w roku jubileuszu 150 rocznicy urodzin Wincentego Witosa, przypominanie jednego z ojców niepodległości jest zasadne.
– Postać Wincentego Witosa nie jest jeszcze aż tak dobrze znana. Przed 1989 rokiem jego sylwetka była marginalizowana, nie była przedstawiana prawdziwie. Również w okresie najnowszej historii naszego kraju osiągnięcia i działalność Ruchu Ludowego zarówno w okresie przed odzyskaniem niepodległości, jak i również w jej obronie m.in. w 1920 roku nie były należycie eksponowane. Tym bardziej cieszę, się że nasza delegatura IPN w Kielcach przybliżyła w tak ciekawy sposób sylwetkę Wincentego Witosa i działalność oraz idee ludowców. Wszyscy ojcowie naszej niepodległości zasługują na dobre poznanie – podkreśla.
Obecnie, w Centrum Edukacyjnym IPN „Przystanek Historia” w Kielcach prezentowana jest wystawa biograficzna poświęcona twórcy ruchu ludowego. Ponadto Sejm ustanowił rok 2024 rokiem Wincentego Witosa.