Na fatalny stan nawierzchni drogi wojewódzkiej 757 skarżą się słuchacze dzwoniący na telefon interwencyjny Radia Kielce. Z ich relacji wynika, że najgorsza sytuacja występuje na odcinku, pomiędzy Iwaniskami a Opatowem.
Jak mówi jedna ze słuchaczek, która zgłosiła nam ten problem, ubytków w jezdni jest tak dużo, że zagrażają bezpieczeństwu podróżnych.
– Dziury są głębokie i jest ich tak wiele, że próbując ominąć jedną, wjeżdża się w drugą. Samochody się niszczą, to zagraża bezpieczeństwu. Droga powinna być naprawiona doraźnie, a w optymalnym scenariuszu cały fragment powinien mieć wymienioną nawierzchnię na nową – mówi nasza słuchaczka.
Kiedy stan nawierzchni drogi wojewódzkiej 757 ulegnie poprawie? Jak mówi Maciej Grzeszczak, dyrektor Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich, obecnie ubytki powstające na skutek negatywnych warunków atmosferycznych są doraźnie zabezpieczane. Zapewnia, że drogowcy robią wszystko, aby mieszkańcy mogli poruszać się bezpiecznie po trasach regionu.
– Zabezpieczamy ten odcinek przez uzupełnianie dziur tzw. masą na zimno. Stosujemy również odpowiednie oznakowanie, to działanie doraźne. Natomiast w ciągu dwóch lub trzech tygodni mamy rozstrzygnąć przetarg dotyczący remontów cząstkowych. Po podpisaniu umowy i jeżeli pogoda na to pozwoli, jak najszybciej przystąpimy do realizacji prac i zabezpieczania ubytków. Prawdopodobnie naprawy mogą rozpocząć się pod koniec lutego – dodaje.
Maciej Grzeszczak podkreśla, że realizacja remontów cząstkowych na drogach wojewódzkich jest przesuwa się w czasie, z powodu opóźnienia w przyjęciu budżetu województwa na ten rok. Na realizację remontów cząstkowych sieci dróg wojewódzkich w tym roku zabezpieczono 8 mln zł.