Pokaz filmu zatytułowanego „Powrót” w reżyserii Andrzeja Wolskiego zainaugurował obchody Roku Witolda Gombrowicza w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej w Kielcach. Autor „Ferdydurke” jest patronem tej książnicy.
Andrzej Dąbrowski, dyrektor Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej podkreśla, że w tym roku mija 120 lat od urodzin pisarza, który przyszedł na świat w 1904 roku.
– Pisarza, który urodził się w Małoszycach na Ziemi Opatowskiej, albo jak się mówiło za czasów gombrowiczowskich, Ziemi Sandomierskiej. Gombrowiczowie przyjeżdżając tutaj mówili, że jadą w Sandomierskie. Tutaj spędzał dzieciństwo. Pisarza, który osiągnął bardzo wysoką pozycję literacką w późnym wieku, bo przeszkodziła mu w tym emigracja, prawie 30 lat spędzonych w Argentynie. Potem powrót do Europy i dopiero ten powrót sprawił, że jego utwory były wystawiane w teatrach, były publikowane, zyskiwały uznanie krytyków, czytelników, otrzymywał nagrody. Zmarł może zbyt wcześnie, bo w 1969 roku, w wieku zaledwie 65 lat – opisuje.
Witold Gombrowicz został patronem Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Kielcach 9 października 2009 roku. Andrzej Dąbrowski zwraca uwagę, że pamięć o tym twórcy jest wciąż żywa.
– Traktujemy Witolda Gombrowicza nie tylko jako wybitnego pisarza, ale także intelektualnego patrona biblioteki. Chcielibyśmy, żeby ten patron wskazywał nam nowoczesny sposób myślenia o bibliotece. Gombrowicz był otwarty na Europę, na nowoczesność, na młodość. Jesteśmy przekonani, że nam bliska jest ta droga, ten sposób rozwijania biblioteki, ale i patrzenia na świat współczesny. Przy uważnym czytaniu, Gombrowicz może być atrakcyjnym pisarzem także dla młodego pokolenia, bo w tej twórczości widać wciąż wiele aktualnych treści – podkreśla.
Obchody Roku Witolda Gombrowicza w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej otworzył pokaz filmu „Powrót”. Obraz został wyreżyserowany przez Andrzeja Wolskiego, który wyjaśnił, że inicjatywa wyszła z Muzeum Witolda Gombrowicza we Wsoli.
– Jakieś dwa lata temu, z okazji otwarcia w Vence, w willi, w której pisarz mieszkał z żoną, Ritą, czegoś w rodzaju muzeum Gombrowicza, sprowadzili Andrzeja Seweryna. Aktor czytał fragmenty z „Dziennika” Gombrowicza i zaproponowali, że może by to sfilmować. Okazało się, że to było bardzo karkołomne zadanie, bo kiedy aktor wygłasza monolog na scenie, to między nim, a publicznością wytwarza się taka energia. Jak się filmuje teatr to już tego brakuje – wyjaśnia.
Dlatego film został zbudowany z tekstu „Dziennika”, ale też ze zdjęć i filmów z miejsc, w których mieszkał Witold Gombrowicz, fragmentów starych filmów, które zachowały się, a są związane z ostatnim okresem życia pisarza w Vence na południu Francji.
Andrzej Wolski przyznaje, że fascynuje go postać Gombrowicza.
– Pierwszy raz przeczytałem jego książkę w liceum i nagle zobaczyłem, że jest jakaś literatura polska, która nie męczy nas narodowym męczeństwem. Zachwyciłem się. Jak się już znalazłem w Paryżu to nawiązałem kontakt z Ritą Gombrowicz, zadzwoniłem do niej i poszedłem z bukietem kwiatów, żeby się pokłonić, jako wdowie po tym pisarzu. To było ponad 40 lat temu. Zaprzyjaźniliśmy się. Tak się złożyło, że telewizja francuska zaproponowała mi, żebym zrobił dokument o Gombrowiczu. To był przełom lat 80 i 90 XX wieku – wspomina.
Andrzej Wolski od lat na co dzień mieszka we Francji i zwraca uwagę, że Gombrowicz nie jest obcy Francuzom.
– Gdyby się ich pani zapytała, czy znają jakiegoś polskiego pisarza, powiedzieliby: Gombrowicz. Potem będą: Miłosz, Kapuściński. To zasługa teatru. Bardzo dużo grano sztuk Gombrowicza w teatrach francuskich, a zaczęło się w 1963 roku, od inscenizacji „Ślubu”. Zrobił ją Jorge Lavelli, który do wykonania dekoracji i kostiumów zaprosił Krystynę Zachwatowicz. Nie wiem, czy państwo wiedzą, ale Krystyna Zachwatowicz jest daleko spokrewniona z rodziną Gombrowicza. I od tych lat 60. XX wieku niemal co roku było wznowienie tych sztuk, aż przystopowała to pandemia, ale w związku z tegorocznym jubileuszem znów będzie się wiele działo wokół Gombrowicza – zapowiada reżyser.
Wiele będzie się działo także w Kielcach. Kolejne wydarzenie już w poniedziałek, 29 stycznia, o godz. 10.00. Wojewódzka Biblioteka Publiczna w Kielcach zaprasza chętnych do czytania „Dziennika” Witolda Gombrowicza. Wstęp wolny.