Budowa nowej siedziby sceny lalkowej w Kielcach dobiegła końca. Miasto ma pozwolenie na użytkowanie budynku przy ulicy Zamkowej. Od 1 lutego dzierżawcą obiektu będzie Teatr Lalki i Aktora „Kubuś”.
Jak informuje Marcin Januchta, rzecznik prezydenta Kielc, zakończyły się już wszystkie prace budowlane, związane zarówno z przestrzenią wewnątrz, jak i na zewnątrz, do której była zobowiązana firma realizująca to zadanie. Miasto Kielce uzyskało pozytywne stanowisko Państwowej Inspekcji Sanitarnej i Państwowej Straży Pożarnej, w sprawie dopuszczenia budynku do użytkowania. Dokument taki wydał również Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego.
Nowa scena z nowymi pracownikami
Rzecznik dodaje, że obiekt wymaga jeszcze nakładów pracy i finansowych.
– Niektóre przestrzenie wymagają jeszcze adaptacji, ale to będzie już po stronie Teatru Lalki i Aktora „Kubuś”. Zapewne niektóre elementy zostaną przeniesione ze starej siedziby, niektóre teatr pewnie będzie kupował. Mam tu na myśli, m.in. wyposażenie przestrzeni administracyjnej, ale od strony technicznej budynek jest na tyle przygotowany, że zapewne przedstawienia mogłyby się tam odbywać – zaznacza.
Piotr Bogusław Jędrzejczak, dyrektor Teatru Lalki i Aktora „Kubuś” wyjaśnia, że oficjalnie będzie gospodarzem budynku od 1 lutego. Umowa z miastem w tej sprawie została podpisana w środę, 31 stycznia.
– Umowa jest na 30 lat. Znalazło się w niej m.in. jakie mamy obowiązki, na przykład kogo mamy zatrudnić. Budowa została przeprowadzona dzięki wsparciu funduszy unijnych, a w tych projektach określa się skutki jego wdrożenia. Jednym z nich ma być zwiększenie zatrudnienia, co mnie bardzo cieszy, bo będę mógł zatrudnić dwie niezbędne osoby, których teraz nie mamy, czyli inspicjenta i garderobianą – podkreśla.
Przy ulicy Dużej do końca czerwca
Dyrektor przyznaje, że nowy obiekt go cieszy.
– Jest świetnie zaprojektowany. Architekt dostał skorupę zabytkowego, XVIII-wiecznego budynku. Ta skorupa została wydłubana, i powstał tu teatr. Jest bardzo estetycznie i bardzo ładnie zrobiony i myślę, że funkcjonalnie tego się nie dało lepiej wykonać – opisuje.
Piotr Bogusław Jędrzejczak mówi, że wszystkie podstawowe prace są już wykonane.
– Jest np. podstawowe wyposażenie elektro-akustyczne, ale trzeba teraz wyposażyć wszystkie pomieszczenia biurowe, pracownie, pokoje gościnne. Więc trzeba kupić sprzęty, meble, które będą potrzebne załodze teatru, a to trochę potrwa, bo one są nie tylko do kupienia, ale i do zrobienia – tłumaczy.
Piotr Bogusław Jędrzejczak zaznacza, że ma już pieniądze z ratusza na wyposażenie, w wysokości 1,1 mln zł. Niebawem zostaną ogłoszone przetargi.
– Mam nadzieję, że się zmieścimy w tej kwocie – dodaje.
W ciągu najbliższych miesięcy w budynku będą się pojawiać nowe sprzęty. Zostanie też przewieziona część przedmiotów ze starej siedziby.
– W końcu czerwca kończymy granie na scenie przy ulicy Dużej, przenosimy się tutaj ostatecznie i rozpoczynamy próby do pierwszej premiery, czyli do tego, co otworzy scenę – zapowiada dyrektor.
Premiera dla dorosłych
Na razie szef „Kubusia” nie chce zdradzać tytułu spektaklu, ale zaznacza, że to będzie przedstawienie dla dorosłych widzów.
– Teatr lalkowy na świecie gra przede wszystkim dla widzów dorosłych. Natomiast to jest tradycja głównie wschodnia, że teatry lalkowe są dla dzieci. Nie zmieniamy profilu, będziemy grali przede wszystkim dla dzieci, ale będziemy grali również dla dorosłych. Ta pierwsza, to będzie propozycja dla dorosłych, bardzo stara, bo licząca ponad 500 lat. Dramat – opisuje.
Pierwsza premiera na nowej scenie jest zaplanowana na 31 sierpnia. W planach na przyszły sezon jest także inny spektakl dla młodzieży i dorosłych.
– Od dawna o tym myślałem, a tu są do tego warunki – zaznacza.
– „Spowiedź w drewnie” ze Zdzisławem Reczyńskim w głównej roli. To jest rzecz napisana przez Jana Wilkowskiego, czyli postać legendarną w świecie lalkarskim, poświęconą Jędrzejowi Wodrze, świątkowi beskidzkiemu, którego prace są nawet w muzeach nowojorskich. Beskidzki tekst zostanie przełożony na gwarę świętokrzyską – zapowiada.
Nowe miejsce i nowe możliwości
Teatr Lalki i Aktora „Kubuś” w nowej siedzibie będzie miał do dyspozycji dwie sceny – dużą, z widownią na około 160 osób oraz małą z 50 miejscami. Nowoczesne oświetlenie i rozwiązania techniczne, w tym ruchome elementy scen, dadzą nowe możliwości inscenizacyjne. Sceny zostały wyposażone w immersyjny system dźwięku, który pozwoli odbiorcom zanurzyć się w przestrzeni akustycznej. Obecnie prowadzone są próby techniczne sprzętu. Pracownicy teatru odbędą też szkolenie z jego użytkowania. Widzowie, oczekujący na spektakl, będą mogli skorzystać z przestronnego foyer oraz szatni.
Sceny będą się znajdować w dawnym Dworze Starościńskim, który został połączony z budynkiem dawnej kuźni. W tym drugim obiekcie będzie ulokowana administracja oraz pracownia plastyczna wraz ze stolarnią, a także część garderób dla aktorów. Na parterze powstała m.in. sala konferencyjna, w której odsłonięto część starej ściany i zachowano zabytkowy strop ze sklepieniem kolebkowym.
W części administracyjnej, na poddaszu wygospodarowano także miejsce na trzy pokoje gościnne. Adaptacja budynków zespołu powięziennego na potrzeby Teatru Lalki i Aktora „Kubuś” kosztowała około 40 mln zł. Projekt powstał przy wsparciu unijnych funduszy z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Świętokrzyskiego.