Gwałtowny sprzeciw mieszkańców Morawicy wywołała decyzja komisarza wyborczego, o nowym podziale na okręgi wyborcze w gminie. W jej efekcie, mieszkańcy miasta byliby reprezentowani w radzie przez jednego, a nie jak dotychczas przez dwóch radnych.
W ciągu dwóch dni, prawie 400 mieszkańców, czyli około 50 proc. osób, które wzięły udział w ostatnich wyborach podpisało się pod skargą na postanowienie komisarza wyborczego, złożoną do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Jak mówi Bartosz Kruk, przewodniczący rady miejskiej, komisarz w wydanym postanowieniu nie wskazuje i nie uzasadnia, z czego wynika nowy podział, tym bardziej, że ustawowa norma dotycząca liczby mieszkańców w dwóch dotychczas funkcjonujących okręgach miejskich jest zachowana. Jak dodaje, zgodnie z obowiązującymi przepisami, zmiany dotyczące okręgów wyborczych mogą być dokonywane w minimalnym i niezbędnym zakresie w zgodności z prawem.
– Na ten moment stan jest zgodny z prawem, a połączenie dwóch okręgów wyborczych w jeden nie jest minimalną, ani niezbędną ingerencją. Jednym z rozwiązań, które zaproponowaliśmy byłoby połączenie okręgu miejskiego z sołectwem. Komisarz stwierdził, że takie działanie nie jest możliwe, ponieważ nie można w okręgach wyborczych połączyć terenów miejskich z wiejskimi. Co zastawiające, takie działanie zostało przeprowadzone przez tego samego komisarza w Piekoszowie – wyjaśnia.
Michał Wojtasik, mieszkaniec Morawicy obawia się, że poprzez ograniczenie liczby radnych, zmniejszy się wpływ mieszkańców Morawicy na funkcjonowanie całej gminy. Jak podkreśla, tereny miejskie są mocno zróżnicowane, a to powoduje, że różne są potrzeby mieszkańców. Jest tak zwana stara Morawica i nowe osiedle, a także tereny graniczące z kopalnią wapienia, czy z zalewem.
– Dotychczas z miasta wybieraliśmy dwóch radnych. Warto zaznaczyć, że mieli oni bardzo dużo pracy, a ich działania dotyczące ważnych dla nas mieszkańców kwestii, jak chociażby placów zabaw, przejść dla pieszych i wielu innych, były widoczne. Jeśli więc, zgodnie z podziałem, którego dokonał komisarz wyborczy będziemy mieć tylko jednego radnego, z pewnością nie będzie on w stanie poradzić sobie z wielością obowiązków, a tym samym potrzeby lokalnej społeczności będę dostrzegane w minimalnym zakresie – uzasadnia.
Michał Wojtasik przypomina, że zgodnie z nowym podziałem, miejscowość Bilcza będzie miała czterech radnych, a Morawica będąca centrum życia kulturalnego i społecznego gminy – jednego.
Takiego samego zdania jest Józef Nogajczyk, członek rady sołeckiej w Morawicy. Jego zdaniem zabranie jednego mandatu radnego spowoduje w pewnym sensie zabranie głosu mieszkańcom miasta.
– Jeśli będziemy mieli tylko jednego przedstawiciela w radzie miasta, to z pewnością kontakt z radnym będzie mocno utrudniony, a co za tym idzie nie będziemy mieli szansy, aby rozmawiać o nurtujących nas sprawach czy proponować ich rozwiązania. Uważam, że decyzja komisarza jest skandaliczna- dodaje.
Jak informowało Radio Kielce, również rada miejska w Morawicy złożyła skargę do NSA.