W lutym jelenie, łosie i daniele zrzucają poroże. Dla zbieraczy to czas, by wyruszyć do lasu i poszukać pięknych i cennych rogów wieńczących głowy zwierząt.
Jelenie zrzucają poroże pod koniec zimy. Potem na jego miejsce szybko pojawia się nowe. Przez kolejne trzy miesiące do czerwca – lipca jelenie odbudowują poroże. Kiedy jest w pełni wykształcone, wycierają je o krzewy i drzewa, bo odczuwają swędzenie. Pozbywają się w ten sposób scypułu, czyli tkanki pokrywającej poroże i dopiero z oczyszczonym porożem stają do walki na rykowisku.
Ilość odnóg znajdujących się na porożu świadczy o wieku zwierzęcia. Kolejne odnogi poroża nazywane są: oczniak, nadoczniak i opieraka, nad nimi pojawiają się kolejne rozgałęzienia, czyli korona. Jeżeli ta korona ma pięć odnóg, to razem jest ich osiem z jednej strony. Mnoży się je przez dwa i wówczas mówimy, że poroże to szesnastak.
Dla wielu osób poroże stanowi cel poszukiwań, ale zbieracze nie zawsze przestrzegają prawa, podkreśla Edyta Nowicka z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu.
– Zbieranie poroża jest legalne, ale odnotowujemy przypadki płoszenia zwierząt, aby zrzuciły poroże w zaroślach, a wtedy łatwiej będzie je odszukać. Dochodzi do działań niezgodnych z prawem, bo zbieracze odpalają petardy, jeżdżą quadami, czy zakładają wnyki. Na przeciwdziałanie takim działaniom skierowana jest akcja „Wieniec”. Kontrolowana będzie także legalność skupu i obrót dziczyzną.
Na rynku działają wyspecjalizowane firmy, które poroże skupują. Za kilogram tegorocznego poroża można dostać od 100 do 150 zł, zeszłoroczne, poczerniałe kosztuje znacznie mniej, bo około 40 zł. Im większe poroże, bardziej rozbudowane, tym więcej można za nie otrzymać.
Na cenę poroża mają wpływ przede wszystkim trzy czynniki, czyli rodzaj poroża, najdroższe jest poroże jelenia, następnie stan poroża, najbardziej wartościowe jest ładnie wybarwione (ciemne), świeże poroże bez widocznych uszkodzeń, ostatnim elementem wyceny jest ilość poroża, przy większych ilościach można zarobić więcej.
Najchętniej kupowane tyki jelenia to okazy zaczynające się od 3,5 kg. Ważna cechą jest także ich forma, poszukiwane są niestandardowe, czyli tzw. myłkusy albo wielotykowce. W tym przypadku cena poroża może wielokrotnie wzrosnąć. Do skupów najczęściej trafiają mniejsze egzemplarze, czyli dziesiątaki lub dwunastaki.
Nie ma reguły co do miejsc, gdzie jelenie zrzucają poroże. Zbieracze podążają szlakami, które w lesie wytyczają zwierzęta. Wówczas jest większa szansa na znalezisko. Ponadto to zwierzęta ciągle emigrują i przemieszczają się do sąsiednich kompleksów leśnych.
W świętokrzyskich lasach najwięcej jest jeleni i saren. Poroża innych zwierząt występują sporadycznie.
Poroże wykorzystywane jest w przemyśle meblarskim, robi się z niego np. nóżki do mebli, czy ozdobne uchwyty. Nowością są produkowanie z nich gryzaki dla psów. W niektórych krajach zrzuty są wykorzystywane także jako… afrodyzjak.