Piłkarze Korony Kielce odliczają już godziny do pierwszego tegorocznego meczu o punkty. W poniedziałek (12 lutego) zmierzą się na Suzuki Arenie z ŁKS Łódź.
Wiosną żółto-czerwoni znów będą walczyć o utrzymanie. Teraz kielczanie zajmują 16. miejsce, czyli pierwsze w strefie spadkowej i do „bezpiecznej” Puszczy Niepołomice tracą dwa punkty.
Bramkarz Korony Konrad Forenc podkreśla, że zespół jest zaprawiony w takich bojach.
– Mamy bagaż doświadczeń z poprzedniego sezonu i jest on naprawdę bardzo duży. To może pomóc w kluczowych momentach walki o utrzymanie, bo wiadomo, że nie zawsze będzie kolorowo. Teraz jest w nas spokój, ale w poniedziałek wieczorem będzie zaangażowanie i ostra walka. Z naszymi kibicami, którzy dają nam dużą moc jesteśmy w stanie pokonać każdego – powiedział Konrad Forenc.
Doświadczony bramkarz stanie między słupkami w meczu z ŁKS, bo kontuzjowany jest Xavier Dziekoński. Zmiennikiem Forenca będzie Rafał Mamla.