604 osoby zachorowały w ubiegłym roku w województwie świętokrzyskim na boreliozę. To o prawie 100 proc. więcej niż rok wcześniej, kiedy tych przypadków odnotowano w regionie 316.
Rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Kielcach Aleksandra Sutowicz informuje, że dane pokazują, iż liczba ta z roku na rok jest coraz wyższa. W 2021 roku odnotowano 270 zachorowań na chorobę wywołaną przez kleszcze.
Rośnie także liczba osób, które są hospitalizowane z powodu boreliozy. W 2023 roku było to 36 osób, w 2022 roku 10 a w 2021 – 8.
Borelioza to najczęściej rozpoznawalna choroba wywoływana przez kleszcze. Jak podkreślają specjaliści – ważna jest właściwa i szybka diagnoza. Chorobę tę leczy się za pomocą terapii antybiotykowej.
Dermatolog Sylwia Wójcicka podkreśla, że nie każde ukąszenie przez kleszcza może zakończyć się zachorowaniem na boreliozę, ale przez miesiąc po ukąszeniu warto obserwować organizm.
– Objawy tej choroby mogą mieć różnoraki charakter. Dermatologiczny, reumatologiczny, czy neurologiczny. Jednym z objawów boreliozy jest rumień wędrujący, ból głowy, gorączka – mówi dr Sylwia Wójcicka.
Chorobę rozpoznaje się także po przeprowadzeniu testów. Mogą też wystąpić takie objawy, jak porażenie nerwu twarzowego a także zapalnie stawów.
Specjaliści radzą, żeby po spacerach w miejscach, gdzie mogą występować kleszcze, dokładnie obejrzeć ciało i ubranie. Jeśli zauważymy kleszcza, to trzeba go delikatnie usunąć, a miejsce ukąszenia zdezynfekować. Warto też skonsultować się z lekarzem.
W ubiegłym roku zarejestrowano w Polsce rekordową liczbę zachorowań na boreliozę: ponad 25 240 przypadków. To blisko 8 tys. więcej niż rok wcześniej.