Rozpoczyna się decydująca batalia awans do ćwierćfinału w rozgrywkach grupowych Ligi Mistrzów. Piłkarze ręczni Industrii Kielce w 11. kolejce zagrają z niemieckim THW Kiel. Spotkanie w Hali Legionów rozpocznie się w środę (14 lutego) o godz. 20.45 i będzie w całości transmitowane na naszej antenie.
Zespół z Kilonii jest liderem grupy A. Kielczanie są na miejscu trzecim ze stratą trzech punktów.
– Z THW Kiel trzeba zagrać bardzo mądrze. Niekonieczne najlepszym pomysłem jest to, żeby biegać jak szaleni przez 60 minut. Trzeba wiedzieć, które momenty wykorzystać: kiedy pobiec do kontry, a kiedy nieco zwolnić i trochę odpocząć. Na pewno jesteśmy w stanie wygrać ten mecz. Gramy przecież u siebie, a w Hali Legionów kibice są naszym ósmym zawodnikiem – podkreśla rozgrywający Industrii Paweł Paczkowski.
Trener kielczan Talant Dujszebajew uważa, że niemiecka drużyna jest kompletna.
– THW ma na każdej pozycji wielu zawodników. Często nie wiesz, jak oni mogą zagrać i w jaką rotację pójdzie trener Filip Jicha. W ostatnich dwóch meczach Kiel zagrali wszyscy zawodnicy. Siła tego zespołu jest niesamowita. My jesteśmy Iskra Kielce i dopóki mamy sześciu zawodników na boisku i bramkarza, to zawsze będziemy walczyli o zwycięstwo. Szanujemy THW Kiel, ale my też mamy własne atuty i każdy z naszych zawodników potrafi grać na najwyższym poziomie i to pokażemy na parkiecie – powiedział Talant Dujszebajew.
Andreas Wolff, były bramkarz THW Kiel, a obecnie Industrii chce pokonać swoich byłych kolegów.
– Chcę tego zwycięstwa. Gram przeciwko mojemu byłemu zespołowi. W tym momencie liczy się tylko, żebyśmy zakończyli zmagania w grupie w czołowej dwójce i wywalczyli bezpośredni awans do ćwierćfinału. Oni mają same super strony. Są silni w obronie i w ataku. To kompletny zespół. Są w stanie wygrać z każdym i dlatego, żeby ich pokonać, trzeba zagrać na swoim najwyższym poziomie. My jednak też mamy świetnych zawodników. Dla nich na pewno dużym problemem będzie Alex Dujszebajew, który jest znakomity w grze jeden na jeden. Oni mają wielkich chłopaków w obronie. Nasi gracze pewno są szybsi, co powinno być naszym atutem – powiedział Andreas Wolff.
Industria będzie musiała radzić sobie bez Tomasza Gębali, który narzeka na uraz łydki i Hassana Kaddaha, który ma problem ze stopą i jest po badaniach w Bieruniu. Pod wielkim znakiem zapytania stoi występ Arcioma Karalioka. Białorusin dopiero zakończył treningi indywidualne i zaczął zajęcia z drużyną, po tym jak w grudniu poddał się niewielkiemu zabiegowi chirurgicznemu niezwiązanemu z żadną kontuzją. Raczej jest mało prawdopodobne, żeby pojawił się w kadrze meczowej.
Spotkanie 11. kolejki LM Industria Kielce – THW Kiel w środę (14 grudnia) o godz. 20.45 w Hali Legionów. Spotkanie w całości będziemy transmitować na naszej antenie.
W pierwszej rundzie, w październiku, kielczanie przegrali w Niemczech 31:35. Zatem czas na rewanż.