Monodram na podstawie tekstu, według koncepcji i w wykonaniu Eweliny Gronowskiej został zakwalifikowany do pierwszego etapu 30. Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej.
Spektakl miał premierę 19 stycznia tego roku i od razu spotkał się z pozytywnym odbiorem, nie tylko singielek, o których opowiada. Ewelina Gronowska już po pierwszym pokazie mówiła, że podchodziło do niej wiele osób, dzieląc się swoimi odczuciami.
– Ważne są te głosy, szczególnie pań, które mówią, że identyfikują się z tymi historiami. Są naprawdę mocno osobiste i bez udziwnień. Jest tam jakaś dawka fantazji, czy niektóre historie w jakiś sposób są podkręcone, ale tak naprawdę to, co spisywałam albo jest moje, albo pochodzi z jakichś spostrzeżeń, ale jest szczere. Nie siliłam się na jakieś literackie poszukiwania, to po prostu szło z serducha. Myślę, że też cały spektakl taki jest. Może to sprawia, że kobiety mówią: „ojej, znam to. To jest moje” – relacjonowała.
Monodram doceniła także komisja kwalifikacyjna 30. Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej. Warto podkreślić, że jest to piąty spektakl w tej edycji konkursu, który powstał w Teatrze im. Stefana Żeromskiego w Kielcach. Wcześniej zakwalifikowały się: „Żywot i śmierć pana Hersha Libkina z Sacramento w stanie Kalifornia” w reżyserii Łukasza Kosa, „Nie wszyscy pójdziemy do raju” w reżyserii Karoliny Szczypek, „Niko, czyli prosta zwyczajna historia” w reżyserii Zofii Gustowskiej oraz „Kilka opowieści z Islandii” w reżyserii Uny Thorleifsdottir.
Dr Paulina Drozdowska, rzecznik kieleckiej sceny dramatycznej przyznaje, że to rekordowa liczba spektakli, które znalazły się w jednej edycji konkursu.
– Nie przypominam sobie, żeby w jednym roku Teatr im. Stefana Żeromskiego był nominowany aż tyle razy. Ten konkurs wydaje się idealnym miejscem dla tych spektakli, ponieważ jest nastwiony na propagowanie współczesnej dramaturgii polskiej. Oczywiście jury ocenia te realizacje scenicznie. Warunkiem wzięcia udziału w dalszym etapie są pokazy tych spektakli i ocena ich przez jury – dodaje.
Do tegorocznego konkursu zakwalifikował się także spektakl „Szczęściarze” autorstwa i w reżyserii Tadeusza Kuty, który jest w repertuarze Teatru TeTaTeT.
Ogólnopolski Konkurs na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej ma na celu nagradzanie najciekawszych poszukiwań repertuarowych w polskim teatrze, wspomaganie rodzimej dramaturgii w jej scenicznych realizacjach oraz popularyzację polskiego dramatu współczesnego. Jest organizowany przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego w Warszawie.