Konfederacja rozpoczyna bój o samorządy, a na jej listach znajdą się niektórzy przedstawiciele ruchu Bezpartyjnych Samorządowców. Podczas konwencji w Warszawie ogłoszono wspólny start i hasło kampanii: „Łączy nas wolność”.
Jeden z liderów Konfederacji, wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak podkreślił, że oba środowiska uważają, że sejmiki nie powinny trafiać w ręce ogólnopolskich partii politycznych, które bardzo mocno ze sobą się kłócą, a programowo za mało się między sobą różnią.
„Zgodziliśmy się na wspólne hasło wyborcze „Łączy nas wolność!”. Dlaczego? Bo jesteśmy wolnymi obywatelami, jesteśmy ludźmi, którzy korzystają ze swoich praw i którzy chcą tych swoich praw bronić! Jesteśmy ludźmi, którym nikt z zewnątrz, ani z central partyjnych, ani z zagranicy, nie dyktuje tego, co mają robić w życiu społecznym. My sami decydujemy” – powiedział Krzysztof Bosak.
Kielecka radna Katarzyna Suchańska z Bezpartyjnych Samorządowców podkreśliła, że oba środowiska łączy umiłowanie wolności.
„Idziemy razem, by walczyć o wolność w samorządzie. Wolność i normalność. Jesteśmy głosem zwykłych obywateli. Mówimy: mniej ideologii i polityki, a więcej remontów dróg, chodników, nowoczesnych szkół, przedszkoli, żłobków, inwestycji, dobrze płatnych miejsc pracy, troski o seniorów. To są zadania samorządów” – przekonywała Katarzyna Suchańska.
Pełna nazwa komitetu to Komitet Wyborczy Wyborców Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy w skrócie: KWW Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy. Jednak na wykorzystanie nazwy Bezpartyjnych Samorządowców nie zgadzają się liderzy ruchu Bezpartyjni Samorządowcy. Zarzucają podszywanie się pod komitet Bezpartyjnych Samorządowców i żądają zmiany nazwy na taką, która nie zawiera słów „bezpartyjni samorządowcy”.
Poinformowali, że jeśli Konfederacja tego nie zrobi, to skierują sprawę do sądu.