Miejsce pochówku trzech tysięcy ofiar bitwy pod Kliszowem, będą starali się ustalić członkowie Świętokrzyskiej Grupy Eksploracyjnej.
19 lipca 1702 roku w okolicach Kij starły się wojska szwedzkie króla Karola XII oraz siły saskie króla Augusta II Mocnego wspierane przez chorągwie polskie. Sebastian Grabowiec prezes stowarzyszenia mówi, że August II Mocny chciał pod Kliszowem powstrzymać Szwedów przed zajęciem całego kraju.
– Bitwa miała ogromne znaczenie. Na naszym terenie to jedna z największych, o ile nie największa bitwa. Niestety przegrana. Była tam chyba ostatnia szarża polskiej husarii, która dwa razy atakowała Szwedów. Bezskutecznie, po czym się wycofała – mówi Sebastian Grabowiec.
Po stronie saskiej poległo około dwóch tysięcy żołnierzy, po stronie szwedzkiej tysiąc. Najprawdopodobniej ofiary chowano w zbiorowych grobach. Ich lokalizacja jest nieznana, dlatego w niedzielę Świętokrzyska Grupa Eksploracyjnej rozpocznie badania okolic Kliszowa. Ta miejscowość obecnie znajduje się w gminie Kije w powiecie pińczowskim.
– Chcemy zacząć od badań geofizycznych, czyli wyznaczenia terenu, który nas interesuje. Mamy dwa miejsca wytypowane. Postaramy się odnaleźć te pochówki przy pomocy georadaru. Dzięki niemu możemy zobaczyć anomalie terenu, na przykład miejsca gdzie grunt został przemieszany podczas chowania ofiar starcia – tłumaczy Sebastian Grabowiec.
Eksploratorzy chcą, by upamiętnić poległych w bitwie pod Kliszowem, na przykład stawiając przy odnalezionych mogiłach krzyż i tablicę pamiątkową. Latem natomiast mają rozpocząć się badania archeologiczne.