Z bardzo dobrej strony zaprezentował w niedzielnym meczu 22. kolejki PKO BP Ekstraklasy z Legią Warszawa Mariusz Fornalczyk, który w przerwie zmienił w Koronie Kielce Hiszpana Nono. 21-letni pomocnik od momentu wejścia na boisko dużo dryblował i zaraz na początku drugiej połowy miał okazję do strzelenia gola.
Wychowanek Polonii Bytom w „żółto-czerwonych” barwach zadebiutował tydzień wcześniej w przegranym 1:3 meczu z Górnikiem. W Zabrzu zmienił w 55. minucie Dann’ego Trejo. W starciu z piętnastokrotnym mistrzem Polski wraz z Amerykaninem „rozruszali” kieleckie skrzydła.
– Trener oczekuje tego ode mnie, a ja staram się realizować wszystkie założenia, które mi przekazuje. Pozwala mi, a wręcz każe, grać jeden na jednego i oddawać strzały na bramkę. W starciu z Legią dryblingi wychodziły, strzał trochę mniej, ale myślę, że w kolejnych spotkaniach dopracuję także i ten element. Mecz z Górnikiem był moim debiutem, można powiedzieć takim przetarciem, ale ze stołeczną drużyną czułem się już swobodnie, także dzięki podpowiedziom ze strony kolegów na boisku – stwierdził były młodzieżowy reprezentant Polski.
Mariusz Fornalczyk przeszedł do Korony z Pogoni Szczecin, w której w sierpniu 2020 roku zadebiutował w piłkarskiej elicie. W „Dumie Pomorza” zaliczył w sumie pięćdziesiąt występów w najwyższej klasie rozgrywkowej.