Pijani kierowcy wciąż są zmorą na świętokrzyskich drogach. Od początku roku mundurowi zatrzymali prawie 460 osób jadących „na podwójnym gazie”.
Podkomisarz Joanna Żelezik z wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach zwraca uwagę, że w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku, liczba pijanych kierowców zmalała, ponieważ od 1 stycznia do 4 marca 2023 zatrzymano ich 517.
Wzrosła natomiast liczba niebezpiecznych zdarzeń, które spowodowali. W ubiegłym roku odnotowano pięć wypadków, w których rannych zostało pięć osób. W tym roku było to sześć niebezpiecznych zdarzeń, w których poszkodowanych zostało dziewięć osób.
– Pijany kierowca ma spowolnioną reakcję na sytuacje, do których może dojść na drodze. Jego zachowanie może być różne. Może jechać powoli i nagle, bardzo gwałtownie hamować bądź może być bardzo nerwowy i jeździć od jednej strony do drugiej – zauważa Joanna Żelezik.
Policjantka zwraca uwagę na fakt, że wciąż istnieje społeczne przyzwolenie na jazdę pod wpływem alkoholu.
– Wiele osób na przykład wie, że jego sąsiad po tym, jak napije się alkoholu wsiada za kierownicę. Nie zgłaszają tego, ponieważ uważają, że to ich nie dotyczy. Nie ma nic bardziej mylnego, ponieważ nawet na niewielkim odcinku drogi, taka osoba może nieść śmiertelne niebezpieczeństwo dla siebie i pozostałych uczestników ruchu drogowego – mówi.
Joanna Żelezik dodaje, że gdy widzimy osobę, która pod wpływem alkoholu chce prowadzić pojazd, powinniśmy spróbować zabrać jej kluczyki. Jeżeli nie możemy tego zrobić należy jak najszybciej zadzwonić na numer alarmowy 112.