Poważne konsekwencje czekają 33-letnią mieszkankę Kielc, która prowadziła samochód, będąc pod wpływem alkoholu.
W aucie przewoziła swoje 8-letnie dziecko. Za ten czyn grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło na osiedlu Na Stoku. We wtorek po południu policjanci ruchu drogowego, którzy patrolowali osiedle, zwrócili uwagę na osobowe volvo. Jego kierujący miał problem z utrzymaniem właściwego toru jazdy, co mogło świadczyć, że może znajdować się pod wpływem alkoholu. Kiedy funkcjonariusze zatrzymali pojazd do kontroli okazało się, że za kierownicą siedziała 33-letnia kobieta, a na tylnej kanapie jej 8-letni syn. Badanie alkomatem wskazało 1,84 promila. Dziecko zostało przekazane pod opiekę ojcu, który przyjechał na miejsce.
Za kierowanie autem w stanie nietrzeźwości kodeks karny przewiduje karę do 3 lat więzienia.